Jerzy Brzęczek przestrzega przed Ostrovią

W sobotę czerwono – niebiescy rozegrają drugi mecz z rzędu na stadionie przy Limanowskiego. O godz. 15:00 zmierzą się z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
W sobotę czerwono – niebiescy rozegrają drugi mecz z rzędu na stadionie przy Limanowskiego. O godz. 15:00 zmierzą się z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek przewiduje, że może to być najtrudniejszy mecz z dotychczas rozegranych w tym sezonie. Po ostatnich trzech zwycięstwach, częstochowianie awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Sobotni rywal Rakowa – Ostrovia Ostrów Wlkp., to beniaminek drugoligowych rozgrywek i po pierwszych dziewięciu kolejkach plasuje się na piętnastej pozycji. Nie oznacza to jednak, że czerwono – niebiescy mogą zlekceważyć rywala. Wręcz przeciwnie. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek spodziewa się, że rywal wysoko zawiesi poprzeczkę. – Z dotychczas rozegranych meczów w tej rundzie, to może być dla nas najtrudniejsze spotkanie – prognozuje Brzęczek. – Co prawda Ostrovia lepiej radzi sobie w roli gospodarza niż na wyjazdach, ale na każde punkty w tej lidze trzeba sobie bardzo mocno zapracować. Dlatego żeby wygrać musimy wyjść na boisko dodatkowo skoncentrowani. Z nastawieniem i świadomością, że bez walki i zaangażowania nikt nam punktów za darmo nie odda – dodaje szkoleniowiec Rakowa.