K. Kołaczyk: Nikt już nie lekceważy Rakowa

Już w środę piłkarze Rakowa staną przed szansą zrehabilitowania się za porażkę z Turem Turek. Tego dnia, częstochowianie zmierzą się na własnym stadionie z Czarnymi Żagań, zespołem zajmującym ósme miejsce w tabeli. – Zrobimy wszystko żeby wygrać – zapowiada trener Rakowa Jerzy Brzęczek.
Już w środę piłkarze Rakowa staną przed szansą zrehabilitowania się za porażkę z Turem Turek. Tego dnia, częstochowianie zmierzą się na własnym stadionie z Czarnymi Żagań, zespołem zajmującym ósme miejsce w tabeli. – Zrobimy wszystko żeby wygrać – zapowiada trener Rakowa Jerzy Brzęczek. W częstochowskim klubie nikt nie ma wątpliwości, że o wpadce z Turem trzeba jak najszybciej zapomnieć. Tym bardziej, że w elementach czysto piłkarskich, nasz zespół przewyższał rywala, a o rozmiarach porażki zadecydowały indywidualne błędy. Po zakończeniu spotkania nie brakowało komentarzy, że Raków nie zasłużył na tak wysoką przegraną. – Z popełnionych błędów musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski – przyznaje Brzęczek. – Wynik nic jednak nie zmienia w podejściu i w filozofii tego co chcemy grać. Lepiej przegrać jeden mecz 6:2 niż cztery po 1:0. Całe szczęście, że kolejny mecz jest już w środę. Zrobimy wszystko żeby wygrać z Czarnymi – zapewnia szkoleniowiec. Po trzech ligowych meczach Czarni zajmują ósme miejsce w tabeli, ale na boisku radzą sobie w kratkę. Na inaugurację rozgrywek zremisowali z beniaminkiem drugiej ligi – Górnikiem Wałbrzych, następnie pokonali na wyjeździe legnicką Miedź 2:0, a ostatnio nie dali rady GKS Tychy, przegrywając przed własną publicznością 1:2. – Dla nas będzie, to bardzo trudny mecz – przestrzega prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk. – Po tych pierwszych trzech meczach w tym sezonie widać, że runda jesienna będzie o wiele trudniejsza niż wiosna. Teraz nikt już nie będzie lekceważył młodej drużyny Rakowa – dodaje. Do meczu Czarnymi, Raków przystąpi osłabiony brakiem Łukasza Brondela. Napastnik w spotkaniu z Turem skręcił staw skokowy i ostatnio trenował indywidualnie. – Co prawda przy chodzeniu nie odczuwam bólu, ale podczas wykonywania ćwiczeń na treningu uraz mi doskwiera – twierdzi „Brondi”. W podobnej sytuacji jest Adrian Świerk, który narzeka na ból w kolanie. Początek spotkania o godzinie 17.00. Pozostałe mecze 4. kolejki: Jarota Jarocin – Olimpia Grudziądz, Zawisza Bydgoszcz – Miedź Legnica, GKS Tychy – Górnik Wałbrzych, Nielba Wągrowiec – Tur Turek, Polonia Słubice – Elana Toruń, Bałtyk Gdynia – Lechia Zielona Góra, Zagłębie Sosnowiec – Chojniczanka Chojnice, Polonia Nowy Tomyśl – Ruch Zdzieszowice