Kamil Kościelny: Musimy zachować pełną koncentrację
Po trafieniach Felicio Brown Forbesa i Igora Sapały podopieczni trenera Marka Papszuna odnieśli pierwszą wygraną na GIEKSA Arenie.
- Każde zwycięstwo buduje naszą pewność siebie. Szczególnie, gdy po dwóch meczach bez punktów, wygraliśmy z "pucharowiczem". Zagraliśmy swoim stylem i pokazaliśmy w tym meczu, że byliśmy lepszym zespołem. Także szczęście, którego zabrakło w starciach z Cracovią i Górnikiem, było po naszej stronie - powiedział Kamil Kościelny.
28-latek znalazł się w kadrze meczowej po raz pierwszy od momentu odniesienia poważnej kontuzji - zerwania więzadła krzyżowego przedniego oraz uszkodzenia łąkotki.
- Od ponad miesiąca trenuję na pełnych obrotach. Z moim zdrowiem jest już wszystko dobrze. Patrząc na to, jakiej kontuzji doznałem, pół roku od operacji to nie jest długi okres czasu. W związku z tym do każdego treningu odpowiednio się przygotowuję i dbam o siebie. Dzięki temu na boisku czuję się bardzo dobrze - przyznał "Kościu".
Już w sobotę Raków Częstochowa zmierzy się Lechem Poznań. Będzie to kolejny mecz z przeciwnikiem, z którym częstochowianie rywalizowali w zeszłym sezonie w Pucharze Polski.
- W Ekstraklasie wszystkie mecze są wymagające. Musimy zachować pełną koncentrację. Nasze przygotowania do meczu z Lechem Poznań idą zgodnie z planem. Mamy doświadczenie w starciach z tą drużyną. Zdajemy sobie jednak sprawę, że teraz grają inaczej. Wspólnie ze sztabem szkoleniowym przeanalizowaliśmy ich grę i będziemy odpowiednio przygotowani - stwierdził defensor.
Pierwszym rywalem naszego zespołu w TOTOLOTEK Pucharze Polski będzie Chojniczanka Chojnice.
- Rywalizacja z drużyną z niższej ligi zawsze jest ciężka. My jesteśmy tego najlepszym przykładem. Chojniczanka na pewno będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony na tle drużyny z Ekstraklasy. Wiemy, że nie będzie to łatwy przeciwnik. My natomiast, jeśli zaprezentujemy odpowiedni poziom, jesteśmy w stanie wygrać z każdym rywalem. Wierzę, że daleko zajdziemy - zakończył Kamil Kościelny.