W 20. minucie Bartosz Nowak dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Fabiana Piaseckiego, ale strzał naszego napastnika był niecelny. W 30. minucie kontuzjowanego Bartosza Nowaka zmienił Ben Lederman. W 39. minucie z dystansu uderzył Marco Terrazzino, jednak czujny w bramce był Kacper Trelowski. Tuż przed przerwą piękną bramką popisał się Fabian Piasecki, który przelobował bramkarza gości.

Po zmianie stron Raków nadal atakował. Swoją szansę znów miał aktywny Piasecki, jednak minimalnie nie trafił z dystansu. W 61. minucie bliski szczęścia najpierw był Mateusz Wdowiak, a chwilę później Bogdan Racovițan, jednak w obu przypadkach Buchalik zdołał odbić piłkę. W 75. minucie po asyście Frana Tudora bramkę zdobył Vladyslav Kochergin, a kilka minut później prowadzenie podwyższył Giannis Papanikolaou, uderzając mocno z dystansu. W 90. minucie w polu karnym do dośrodkowanej piłki dopadł Vladislavs Gutkovskis i umieścił ją w siatce. Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło.

Nasza drużyna do gry powróci już we wtorek, 2 maja na stadionie PGE Narodowy, gdzie rozegramy finał Frotuna Pucharu Polski z Legią Warszawa.

Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk 4:0 (1:0)

Bramki: Piasecki 45, Kochergin 75, Papanikolaou 81, Gutkovskis 90

Raków: Trelowski - Racovițan, Arsenić, Svarnas, Tudor, Papanikolaou, Kochergin (77. Cebula), Carlos (77. Długosz), Nowak (30. Lederman), Wdowiak (65. Berggren), Piasecki (65. Gutkovskis)

Lechia: Buchalik - Tobers, Bartkowski, Kubicki, Gajos (82. Piła), Diabate (82. Sezonienko), Nalepa, Abu Hanna (68. Pietrzak), Terrazzino (68. De Kamps), Kałuziński, Flavio (68. Zwoliński)