Sobotnia potyczka przy ul. Kałuży będzie miała duże znaczenie dla obu zespołów. Medaliki, dzięki zdobyciu punktów mogą utrzymać dystans do liderujących w lidze klubów i nadal liczyć się w walce o tytuł Mistrza Polski. Żubry natomiast wciąż są zamieszane w walkę o pozostanie w szeregach 18 najlepszych klubów w Polsce.

- Myśląc o przeciwniku myślimy też o sobie, bo chcemy tam jechać z przekonaniem o swojej sile, że jesteśmy w dobrym momencie i zagrać kolejny mecz bazując na swoich zasadach i na dużej odwadze w ataku - stwierdził trener Rakowa, Dawid Szwarga.

Raków w lidze

Nasza ekipa zajmuje aktualnie 5. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 39 punktów. Warto pamiętać, że ma też do rozegrania jedno zaległe spotkanie; w środę zmierzymy się w Kielcach z miejscową Koroną. Strata do miejsc na podium wynosi zaledwie 1 "oczko" (aktualnie zajmuje je Pogoń Szczecin), zas do lidera ligi, Śląska Wrocław, 6. 

W niedzielę, Medaliki pewnie zwyciężyły z Lechem Poznań na obiekcie przy ul. Limanowskiego 83. Dwie bramki dla naszej ekipy zdobył Gustav Berggren, jedną dołożył od siebie Bartosz Nowak, zaś listę strzelców zamyka bramkarz Kolejorza, Bartosz Mrozek, który umieścił piłkę we własnej bramce. Było to trzecie kolejne spotkanie bez porażki, a także dziewiąte ligowe zwycięstwo w tym sezonie na naszym stadionie.

Sylwetka rywala: Puszcza Niepołomice

Zespół prowadzony przez Tomasza Tułacza znajduje się aktualnie na 16. pozycji w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Gdyby sezon kończył się dziś, Żubry spadłyby z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na 22-punktowy dorobek absolutnego beniaminka rozgrywek składa się 5 zwycięstw, 7 remisów i 10 porażek. We wtorek czeka ich dokończenie grudniowego meczu wyjazdowego z Piastem Gliwice; został on przerwany z powodu intensywnych opadów śniegu uniemożliwiających grę w równych warunkach.

W poprzedniej kolejce nasi rywale musieli przełknąć gorycz porażki po wyjazdowej potyczce z Łódzkim Klubem Sportowym. Dubletem popisał się Kamil Zapolnik; najpierw cieszył się z gola strzelonego efektowną przewrotką, zaś w doliczonym czasie gry zmniejszył wymiary porażki wykorzystaniem "jedenastki". Łodzianie natomiast mogli świętować po trafieniu autorstwa Daniego Ramíreza (z rzutu karnego) i dwóch bramkach Huseina Balicia. Warto dodać, że w ostatnich czterech meczach, Puszcza zdobywała pierwszą bramkę meczu (2 zremisowała i w 2 musiała uznać wyższość rywali).

- Zmierzymy się z drużyną, w której przez bardzo długi okres pracuje trener Tomasz Tułacz. Duży szacunek dla niego za pracę, jaką wykonał do tej pory w Puszczy Niepołomice. Szacunek za to, jaki znalazł sposób na grę, który na pewno zwiększa szansę klubu na grę w Ekstraklasie, czy też w zeszłym sezonie w 1 Lidze. Praca w jednym miejscu jednego trenera tak długo, w świecie, gdzie jesteśmy oceniani po każdym meczu bardzo ochoczo przez wielu ludzi wyłącznie pokazuje, jak bardzo dobrą pracę trener Tułacz w Puszczy wykonuje - przyznał podczas konferencji prasowej szkoleniowiec Medalików, Dawid Szwarga.

Ostatni mecz z Puszczą

Nasz zespół podjął niepołomiczan na początku września w ramach 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Górą byli podopieczni Dawida Szwargi, którzy cieszyli się z prowadzenia po bramce, którą w 19. minucie zdobył Sonny Kittel. Wynik zamknął natomiast Bartosz Nowak golem strzelonym 300 sekund po swoim koledze z Niemiec.

Raport kadrowy

W środę do treningów powrócił Adnan Kovačević, który w ubiegłym tygodniu zmagał się z chorobą.

Obsada sędziowska

Sobotnie spotkanie poprowadzi Damian Sylwestrzak z Wrocławia. Jego asystentami na liniach będą Adam Karasewicz i Piotr Podbielski, arbitrem technicznym nominowany został Sebastian Jarzębak, a w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył i Tomasz Listkiewicz.

Gdzie obejrzeć mecz? 

Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 17:30. Spotkanie Puszcza - Raków będzie można obejrzeć na antenie Canal+ Sport i w internetowej usłudze Canal+ Online (OFERTA SPECJALNA DLA KIBICÓW RAKOWA).