Łukasz Piworowicz odchodzi z Rakowa
- Serdecznie dziękuję władzom Klubu za okazane zaufanie - mówi Piworowicz. - Dla mnie był to fantastyczny rok i sądzę, że obie strony ze współpracy mogą być zadowolone. Kierunek rozwoju pionu sportowego Rakowa w wielu aspektach rozbiega się jednak z moją wizją funkcjonowania tego obszaru działalności klubu. Życzę Rakowowi kolejnych fantastycznych wyników i awansu do Ekstraklasy. Jednocześnie dziękuję za współpracę wszystkim zawodnikom, trenerom i pracownikom klubu, którzy wykonali w ostatnich miesiącach kapitalną pracę.
- To przykra wiadomość - komentuje decyzję Piworowicza prezes Rakowa Częstochowa Wojciech Cygan. - Łukasz był jednym z inżynierów machiny, którą dziś zachwyca się cała Polska. Odpowiadał za transfery, które miały wpływ na aktualne oblicze klubu i doprowadziły nas na przedpole Ekstraklasy i do półfinału Pucharu Polski. Szanujemy tę decyzję i zgodziliśmy się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Łukasz, dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!