Marcin Cebula: lubimy grać co 3-4 dni

W najbliższy poniedziałek Czerwono-Niebiescy wrócą do walki o ligowe punkty w PKO BP Ekstraklasie. Przed wyjazdowym meczem z Cracovią, który rozpocznie intensywny finisz 2021 roku porozmawialiśmy z pomocnikiem Rakowa, Marcinem Cebulą.

Marcin, za tobą prawie 2 miesiące przerwy. Jak bardzo dłużył ci się ten czas?

 

- Szczerze mówiąc myślałem, że ta przerwa będzie krótsza. Niestety trwało to prawie 2 miesiące. Na pewno ten czas się dłużył, ale swoje zrobiłem i mam nadzieję, że najgorsze za mną, a kontuzja nie wróci.

 

Wróciłeś do gry w meczu z Górnikiem Łęczna. Jak czułeś się na boisku po takiej przerwie?

 

- Na pewno byłem bardzo szczęśliwy, bo dostałem te kilkanaście minut gry po długiej przerwie. Myślę, że teraz jestem już gotowy na sto procent. 

 

Czujesz, że z każdą kolejną minutą spędzoną na boisku czujesz się bardziej komfortowo?

 

- Zdecydowanie tak. Z każdym dniem poprawiam aspekty fizyczne i uważam, że jest już dobrze. Tak jak wspomniałem, jestem gotowy do gry. 

 

Za nami kolejna przerwa reprezentacyjna. Był czas, żeby trochę odpocząć oraz przygotować się do intensywnego okresu jaki czeka nas od meczu z Cracovią do niemal samych świąt. Myślisz, że udało się dobrze spożytkować ten czas?

 

- Myślę, że tak. Dostaliśmy 2-3 dni wolnego, więc odpoczęliśmy mentalnie i jesteśmy dobrze przygotowani do tego tygodnia, na pewno dobrze go przepracujemy. Przed nami dużo spotkań, ale lubimy takie tygodnie, w których mecze są co 3-4 dni, ponieważ jesteśmy wtedy w ciągłej grze. Mam nadzieję, że końcówka roku będzie dla nas udana. 

 

W poniedziałek meczem z Cracovią wracamy do grania. Po dwóch remisach z rzędu czujecie dużą chęć zdobycia kompletu punktów?

 

- Na pewno lepiej zremisować niż przegrać, ale jak najbardziej chcielibyśmy odnieść zwycięstwo. W Cracovii doszło do zmiany trenera i też będą nastawieni na wygraną. Zobaczymy, co przygotuje nasz sztab szkoleniowy, na pewno dobrze przeanalizujemy rywala i mam nadzieję, że z Krakowa wywieziemy trzy punkty.