Mastalerz nie zagra z Miedzią?
Kłopoty kadrowe nie omijają Rakowa. Wszystko wskazuje na to, że do sobotniego meczu z Miedzią Legnica (godz. 16.00), częstochowianie przystąpią osłabieni brakiem nie tylko Łukasza Brondela, ale także Piotra Mastalerza. Prawy obrońca wciąż narzeka na ból pleców.
Mastalerz doznał urazu pleców w trakcie pierwszej połowy, środowego meczu z Lechią Zielona Góra (1:0). Po starciu z jednym z rywali obrońca poczuł ból, który okazał się na tyle dokuczliwy, że uniemożliwiał kontynuowanie gry. – Przez kilka chwil próbowałem jeszcze grać, ale niestety ból zaczął się nasilać i nie chciałem ryzykować – opowiada Mastalerz, który w czwartek i w piątek przechodził szczegółowe badania. – Nie jest to poważna kontuzja. Nie zmienia to jednak faktu, że ból wciąż dokucza i lekarz zalecił mi odpoczynek. – dodaje piłkarz. Przeciwko Lechii w miejsce Mastalerza pojawił się na boisku Adam Łysek, który w sobotę ma największe szanse, żeby zastąpić starszego kolegę na prawej obronie.
Na tym jednak nie kończą się problemy trenera Rakowa Jerzego Brzęczka przed meczem z Miedzią. Od dwóch spotkań szkoleniowiec przy ustalaniu składu musi pomijać Brondela. Napastnik nabawił się urazu w trakcie zgrupowania reprezentacji Polski do lat 19 i w Legnicy także nie wystąpi. Niewykluczone jednak, że na początku przyszłego tygodnia wznowi już normalne treningi z resztą zespołu. Pozostali zawodnicy będą do dyspozycji Brzęczka. W piątek czerwono – niebiescy trenowali w godzinach popołudniowych, ale trwające niecałą godzinę zajęcia nie były forsowne. Piłkarze koncentrowali się głównie na taktyce oraz doskonaleniu strzałów z dystansu. – Grając systemem co trzy dni, nie ma czasu na normalne treningi. Jestem jednak spokojny o dyspozycję piłkarzy – przekonuje Brzęczek.
Spotkanie w Legnicy rozpocznie się o godzinie 16:00. Tekstową relację live z tego meczu przeprowadzi Częstochowski Portal Sportowy, partner medialny Rakowa. Zapraszamy!