Mateusz Kos po artroskopii barku
- Mój uraz był bardzo złożony, ponieważ zdiagnozowano: uszkodzenie obrąbka lewego w części tylno-górnej, uszkodzenie powierzchni stawowej ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego lewego oraz przednią niestabilność stawu barkowego lewego. Z operacją czekałem do końca rundy. Chciałem być gotowy na wypadek gdyby potrzebował by mnie zespół - mówi Kos.
Zabieg z powodzeniem przeprowadzono w Sport-Klinice w Żorach. Nasz bramkarz za sześć tygodni ma zaplanowaną konsultację u lekarza, która nakreśli dalsze kroki w leczeniu. Planowana rehabilitacja po takim urazie trwa około 3-4 miesięcy.
Mateuszowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!