Mateusz Maciejewski przez ostatnie pięć lat był odpowiedzialny za Akademię Stali Rzeszów, także jako metodolog. W tym sezonie efekty jego pracy były szczególnie widoczne, gdyż to właśnie w tej kampanii o sile drużyny często decydowali tacy młodzi zawodnicy jak: Karol Łysiak, Kacper Paśko, Kacper Plichta, Szymon Kądziołka, Szymon Łyczko, Szymon Salamon czy sprzedany do Juventusu Patryk Mazur. Łącznie zawodnicy z Akademii Stali rozegrali 6081 minut w sezonie.

Maciejewski pracował także z młodzieżą jako trener, a jego najbardziej znanym „wychowankiem” jest Jakub Kiwior - obecnie zawodnik Arsenalu. 

- Szukaliśmy kogoś, kto jest w stanie dać naszej Akademii nowy impuls i Mateusz jest taką osobą. Od lat konsekwentnie budował on struktury Akademii w Stali i w tym sezonie szczególnie widzieliśmy efekty jego pracy, pomimo przeciwności z którymi musiał się mierzyć. Zatrudniając Mateusza, jesteśmy pewni, że damy naszym utalentowanym zawodnikom ostatni niezbędny impuls, aby dotrzeć do pierwszego zespołu, jednocześnie kładąc podwaliny pod pomyślną przyszłość całej naszej akademii - komplementuje nowego dyrektora Samuel Cárdenas.

- W życiu przychodzi czas na zmiany. W moim właśnie taki nadszedł. Miałem okazję w ostatnich kilkunastu latach swojej pracy popełniać błędy jak i osiągać małe sukcesy. Wierzę, że to doświadczenie w połączeniu z potencjałem ludzi Akademii Rakowa, jak i samego klubu, uda się dobrze wykorzystać - mówi Mateusz Maciejewski.

Dariusz Grzegrzółka pracował w Akademii Rakowa od stycznia 2021 roku, pełniąc w tym czasie funkcję wicedyrektora oraz drugiego trenera zespołu rezerw. W lipcu 2022 roku został dyrektorem Akademii. Z kolei Marcin Salamon w Akademii pojawił się w kwietniu 2021 roku, zostając trenerem drużyny U-19 oraz trenerem głównym etapu piłki 9-osobowej. Następnie został trenerem głównym całej Akademii. Od listopada 2023 roku był również drugim trenerem zespołu rezerw. 

Dotychczasowemu dyrektorowi Dariuszowi Grzegrzółce oraz trenerowi głównemu Marcinowi Salamonowi dziękujemy za pracę na rzecz naszej Akademii, a Mateuszowi Maciejewskiemu życzymy powodzenia!