Mateusz Zachara piłkarzem Rakowa!

Wychowanek naszego Klubu - Mateusz Zachara - wraca na Limanowskiego. Częstochowianin podpisał kontrakt z Rakowem i już w rundzie wiosennej ponownie będzie grał w czerwono-niebieskiej koszulce. 

 - Powrót "Zakiego" to na pewno hit transferowy w Nice 1 Lidze. Bardzo się cieszymy, że pozyskaliśmy, nie tylko wychowanka Rakowa, ale przede wszystkim świetnego piłkarza, który wniesie do zespołu dużo jakości - cieszy się z transferu prezes Klubu Janusz Żyła

27-letni napastnik ostatni raz w Rakowie zagrał w rundzie jesiennej sezonu 2010/11. Bardzo dobra postawa na drugoligowych boiskach sprawiła, że Mateusz przeszedł do Górnika Zabrze. Po półrocznym pobycie w klubie z Ekstraklasy Zachara został wypożyczony do GKS-u Katowice. Na pierwszoligowym froncie rozegrał 29 spotkań, w których zdobył 7 bramek.

Następnie "Zaki" powrócił do Zabrza, gdzie ostatecznie spędził jeszcze dwa i pół roku. Był to bardzo udany okres naszego piłkarza, który z czasem zaczął regularnie występować na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej. W sezonie 2012/13 "Zaki" miał na swoim koncie 13 spotkań i 1. gola. W kolejnych rozgrywkach Zachara dopisał kolejnych 31 meczów oraz 11 bramek. Z kolei w rundzie jesiennej, która okazała się ostatnią, kiedy 27-latek grał dla Górnika, legitymował się bilansem: 18 występów, 8 bramek. 

W międzyczasie nasz napastnik został powołany przez trenera Adama Nawałkę do reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi częstochowianin zagrał w pojedynkach towarzyskich z Norwegią (17 minut na boisku) i Mołdawią (90 minut). 

Bardzo dobra postawa w spotkaniach ligowych sprawiła, że Mateusz przeniósł się do ligi chińskiej, a konkretnie do zespołu Henan Jianye. 2015 rok zaowocował 24 meczami w Chinese Super League, w których zdobył 4 bramki. Po pobycie w Azji "Zaki" powrócił do Polski, gdzie związał się z krakowską Wisłą. W koszulce z Białą Gwiazdą wystąpił w 27 spotkaniach (4 gole). Ostatnim klubem przed powrotem do Rakowa była występująca w portugalskiej ekstraklasie CD Tondela. 14. listopada Zachara rozwiązał za porozumieniem kontrakt z tym zespołem.

- Na pewno, kiedy pojawiła się oferta z Rakowa, to zacząłem ją rozważać i poważnie analizować. Wizja i plany, jakie przedstawił prezes Klubu, przekonały mnie do powrotu na Limanowskiego. Cały czas śledziłem wyniki drużyny. Jesienią spisywała się bardzo dobrze, co pokazuje tabela. Chłopaki grają poukładaną i fajną piłkę, co było dodatkowym atutem, który decydował o moim transferze - podsumował swój powrót Mateusz Zachara. 

Zaki witamy w domu!