Michał Gliwa: Doświadczenie z Ekstraklasy zaprocentuje

W sobotnim sparingu Rakowa Częstochowa z SFC Opawą czyste konto zachował Michał Gliwa. - Pilnowaliśmy porządku i organizacji na boisku - stwierdził po tym starciu nasz bramkarz. Co jeszcze powiedział 31-latek? Zapraszamy do lektury!

Po bramce Patryka Kuna “Czerwono-Niebiescy” pokonali w meczu kontrolnym SFC Opawę. Powodem do zadowolenia dla Michała Gliwy mógł być dobry występ obrony Rakowa.

- W sobotnim sparingu najwięcej pracy miałem nie przy strzałach, a przy dośrodkowaniach i prostopadłych zagraniach rywali. Musiałem zachować czujność i szybko na nie reagować. Rywal podchodził pod nasze pole karne, ale dzięki szczelnej defensywie nie potrafił nam poważnie zagrozić. Pilnowaliśmy porządku i organizacji na boisku. Co jeszcze cieszy, to fakt, że w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji po składnych akcjach - powiedział bramkarz.

Piłkarze naszej drużyny zakończyli tym sparingiem trzeci tydzień okresu przygotowawczego do nadchodzącego sezonu. Jakie odczucia ma Gliwa?

- Każdego dnia czuję się coraz lepiej przygotowanym, choć są jeszcze pewne rezerwy. Zdarzają się dni, kiedy mocno odczuwamy zmęczenie. Spowodowane jest to nałożonymi na nas obciążeniami. W trakcie sobotniego sparingu czułem się optymalnie, ale nie była to jeszcze najwyższa świeżość. Tą mamy osiągnąć w momencie rozpoczęcia rozgrywek ligowych. Kiedy gramy w tak wysokich temperaturach, musimy wykazać się mądrością i dobrze zarządzać swoimi siłami. Pomaga nam w tym wysoki poziom wytrenowania, jaki jest w Rakowie - przyznał 31-latek.

Pozycja golkipera wymaga od piłkarza całkiem innych umiejętności. Jak wyglądają codzienne zajęcia naszych bramkarzy?

- Trening stricte bramkarski różni się od tego, który przeprowadzany jest z piłkarzami z pola. Ćwiczymy wytrzymałość, szybkość, a także naszą reakcję. Wszystko zależy od tego, na co położy nacisk nasz trener, Maciej Sikorski, który jest świetnym fachowcem. Są to jednak inne ćwiczenia, niż mają gracze na pozycjach w polu - stwierdził Gliwa.

31-latek jest jednym z piłkarzy Rakowa, który ma na swoim koncie występy w Ekstraklasie. W 107 meczach na najwyższym poziomie rozgrywkowym Michał Gliwa zachował 31 czystych kont.

- Doświadczenia wyniesionego z Ekstraklasy nigdzie indziej się nie kupi. Jestem świadomy tego, że wobec mnie będą nieco większe oczekiwania, ale jestem na to gotowy. Będę chciał wprowadzić do zespołu spokój zarówno na boisku, jak i w szatni - zakończył.