Miłosz Szczepański: Rozegraliśmy dobre spotkanie
Dzięki wygranej nad Wisłą Płock, piłkarze Rakowa Częstochowa zwiększyli swoje szanse na miejsce w czołowej ósemce.
- Zwycięstwa zawsze cieszą. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni, bo wygraliśmy ważne spotkanie z drużyną, z którą sąsiadujemy w tabeli. Rozegraliśmy dobre spotkanie, a w szczególności udana była druga połowa. Dzięki temu możemy w dobrych nastrojach wrócić do domu - powiedział Miłosz Szczepański.
21-latek spędził na boisku 86 minut, nieustannie nękając swoimi zagraniami defensywę Wisły Płock.
- Myślę, że zagrałem pozytywne spotkanie. Choć nie ukrywam, że jeszcze kilka aspektów gry chcę poprawić. Wspólnie z trenerami przeanalizujemy to spotkanie, ale nastąpi to dopiero w kolejnych dniach. Na razie cieszę się wygraną - stwierdził Miłosz.
Za częstochowianami drugie z trzech spotkań w krótkim odstępie czasu. Dodatkowo, we wtorkowym starciu od 78. minuty grali w osłabieniu.
- Pomimo tego, że w końcówce spotkania graliśmy w dziesiątkę, nie brakowało nam kondycji. Wszyscy widzieli, że mamy siłę, by grać na odpowiednim poziomie. Jesteśmy dobrze przygotowani pod tym względem - przyznał Szczepański.
Już w niedzielę na GIEKSA Arenie Raków Częstochowa zagra z Pogonią Szczecin.
- Po wtorkowej wygranej nasze apetyty wzrastają. Ale nie chcemy się niepotrzebnie nakręcać. Spokojnie i z pokorą koncentrujemy się na najbliższym meczu. Jeśli powtórzymy naszą dyspozycję z ostatnich dwóch spotkań, to możemy być dobrej myśli. Zagramy, by przedłużyć naszą serię zwycięstw - zakończył 21-latek.