MKS Oława – Raków 1:3 (1:1)

Piłkarze Rakowa zrobili w Oławie to, co do nich należało. Mimo, że przegrywali 0:1, to błyskawicznie odrobili straty i w drugiej połowie przypieczętowali zwycięstwo, strzelając rywalowi jeszcze dwie bramki. Skutecznością błysnęli napastnicy: Rafał Czerwiński i Artur Pląskowski.
Piłkarze Rakowa zrobili w Oławie to, co do nich należało. Mimo, że przegrywali 0:1, to błyskawicznie odrobili straty i w drugiej połowie przypieczętowali zwycięstwo, strzelając rywalowi jeszcze dwie bramki. Skutecznością błysnęli napastnicy: Rafał Czerwiński i Artur Pląskowski. Oława, 10. listopada – godz. 14:00 MKS OŁAWA – RAKÓW 1:3 (1:1) 1:0 Łodyga (39, asysta K. Gancarczyk) 1:1 Czerwiński (41, bez asysty) 1:2 Pląskowski (58, asysta Soczyński) 1:3 Pląskowski (70, asysta Czerwiński) SĘDZIOWAŁ: Sebastian Załęski (Ostrołęka). ŻÓŁTE KARTKI: Kalinowski, K. Gancarczyk (MKS) – Góra, da Silva (Raków). CZERWONA KARTKA: K. Gancarczyk. WIDZÓW: 100. MKS: Mordal – Wejerowski (86. Dołgan), Kalinowski, Sikorski, Zapał – Peroński (75. Mierzwa), M. Gancarczyk, W. Gancarczyk, K. Gancarczyk – Łodyga (80. Poważny), M. Gancarczyk. RAKÓW: Wróbel – Soczyński (59. Mastalerz), Góra, da Silva, P. Kowalczyk – Napora (88. Werner), Ogłaza, Ł. Kowalczyk, Bezerra – Czerwiński (79. Balogun) – Pląskowski (90. Nocuń). Fot. Tomasz Turek