Młodzież siłą Rakowa

Postawa piłkarzy Rakowa w rundzie wiosennej pokazała, że warto stawiać na młodych zawodników. Mimo, że dla większości z nich, występy na drugoligowym froncie były zupełnie nowym wyzwaniem, to po każdym meczu mogli schodzić do szatni z podniesioną głową.
Postawa piłkarzy Rakowa w rundzie wiosennej pokazała, że warto stawiać na młodych zawodników. Mimo, że dla większości z nich, występy na drugoligowym froncie były zupełnie nowym wyzwaniem, to po każdym meczu mogli schodzić do szatni z podniesioną głową. Odkąd trenerem Rakowa został Jerzy Brzęczek, kadra naszego zespołu przeszła istne trzęsienie ziemi. Odeszli piłkarze, którzy w rundzie jesiennej stanowili o sile drużyny, a w ich miejsce sięgnięto po wychowanków i zawodników z regionu. O tym, że taka polityka transferowa była strzałem w dziesiątkę, można było przekonać się w trakcie rundy wiosennej. Trenerzy drużyn przeciwnych, przecierali oczy ze zdumienia, nie mogąc wyjść z podziwu, że mimo tak młodego zespołu, Raków gra tak dojrzały i ładny dla oka futbol. – Trener Brzęczek natchnął tą drużynę wiarą i pewnością w swe umiejętności – uważa Dawid Jankowski, najstarszy stażem w zespole Rakowa. – Dobra gra zespołu w ostatnim czasie, to wykorzystanie potencjału piłkarskiego graczy, których zastał trener. Jeśli ma się zawodników świetnie operujących piłką i potrafiących grać kombinacyjnie, to trzeba im na to pozwolić. Brzęczek zaufał zawodnikom, a zawodnicy jemu. Efekt tego widzieliśmy na boisku. – dodaje „Dżana”. W porównaniu z rundą jesienną, na wiosnę zmienił się także styl gry Rakowa. Brzęczek postawił na taktykę, mądrość gry i potrafił wykorzystać walory poszczególnych piłkarzy. Miejsce w podstawowym składzie wywalczyli sobie: Maciej Gajos, Paweł Nocuń i Łukasz Kowalczyk, którzy bez kompleksów stawiali czoła bardziej doświadczonym rywalom. – Trener musi się dostosować do tego co ma. Zawodnicy tacy jak Gajos, Świerk, Nocuń czy Zachara nie mają predyspozycji do gry siłowej. Ich atutem są technika, szybkość w operowaniu piłką, czyli umiejętności czysto piłkarskie. Gdy nabiorą doświadczenia mogą wiele w piłce osiągnąć. Dla mnie osobiście najlepszymi zawodnikami rundy rewanżowej byli Gajos i Łukasz Kowalczyk. Myślę, że ten drugi był największym odkryciem zespołu w ostatnim okresie – twierdzi Jankowski. Dobra gra młodych zawodników Rakowa odbiła się echem w całej Polsce. Tuż po zakończeniu sezonu, po niektórych piłkarzy ustawiła się kolejka chętnych do ich zatrudnienia. W większości są to kluby z ekstraklasy, których skauci na bieżąco obserwują poczynania najzdolniejszej młodzieży w naszym kraju. – Dla nas jest to dodatkowa motywacja i potwierdzenie, że mamy dobrych piłkarzy. Naszą strategią wciąż będzie pozyskiwanie i wprowadzanie do składu młodych zawodników. Jak widać na wiosnę, taka polityka przyniosła nam wiele korzyści – mówi Brzęczek.