Najmłodsi trenują w... Pieninach
Maniowy, w okolicach Czorsztyna powoli staje się stała bazą przygotowań do rozgrywek ligowych zawodników Rakowa. W poniedziałek na obóz w Pieniny wyjechali chłopcy z roczników 2000 i młodsi. To już trzecia wizyta naszego klubu w Maniowy w ostatnim czasie.
W czerwcu, w malowniczo położonej miejscowości Maniowy w Pieninach, gościł pierwszy zespół Rakowa. Zawodnicy i sztab szkoleniowy seniorskiej drużyny chwalili sobie zarówno warunki mieszkalne jak i bazę treningową. Piłkarze mieli do dyspozycji dwa boiska treningowe z naturalną nawierzchnią, jedno ze sztuczną murawą oraz salę gimnastyczną. Nic więc dziwnego, że w klubie z Limanowskiego postanowiono znów odwiedzić ośrodek, położony przy Zalewie Czorsztyńskim. Tym razem na obóz przygotowawczy w Pieniny udali się najmłodsi zawodnicy, trenujący w Rakowie.
Chłopcy z roczników 2000 i młodsi wyjechali do Maniowy w poniedziałek wraz z Krzysztofem Kołaczykiem. Treningi odbywają się dwa razy dziennie. W pierwszych dniach zawodnicy trenowali głównie w sali gimnastycznej, bo kapryśna pogoda uniemożliwia treningi na boisku. – Warunki mamy bardzo dobre. Gdyby jeszcze tylko nie padał deszcz, to bylibyśmy w pełni usatysfakcjonowani. Trenujemy dwa razy dziennie. Podczas zajęć uwagę zwracamy na technikę, co dla chłopców w tym wieku jest najważniejsze – opowiada Kołaczyk.
Pobyt w Maniowy drużyna zakończy w poniedziałek. Powrót do Częstochowy, przewidziany jest około godz. 17:00.