Nasz rywal Radomiak Radom

W sobotę czerwono-niebiescy podejmą na własnym stadionie aspirującego do awansu na zaplecze Ekstraklasy Radomiaka Radom. Początek spotkania o godzinie 16.

Podobnie jak Raków zielono-biali mają jasno postawiony cel: promocję do I ligi. Świadczą o tym transfery, jakich dokonał klub z Radomia w przerwie między sezonami. Do Radomiaka dołączyli między innymi: Mathieu Bemba (mający na koncie 3 występy w kadrze Gwadelupy) czy Mateusz Stąporski (były piłkarz Korony Kielce). Ostatnio kontrakt podpisał inny zawodnik z kielecką przeszłością Tomasz Lisowski. Największą gwiazdą zespołu jest Brazylijczyk Leandro zdobywca 14. goli w ubiegłych rozgrywkach.

Radomiak po 7. meczach zajmuje czwartą lokatę i ma w swoim dorobku 12. punktów. Podopieczni Vernera Liczki trzykrotnie wygrywali, trzykrotnie remisowali i raz schodzili z boiska pokonani. W ostatniej kolejce Radomiak okazał się lepszy w starciu z Kotwicą Kołobrzeg. Nasi przeciwnicy do przerwy prowadzili 3:0 po bramkach Kwieka, Leandro i Stąporskiego. W drugiej połowie do głosu doszli piłkarze z nad morza, którzy odpowiedzieli dwoma trafieniami, ale ostatecznie nie zdołali choćby zdobyć punktu.

W zeszłym sezonie na Limanowskiego Raków pokonał Radomiak 3:2. Bramki dla częstochowian zdobyli: Wojciech Okińczyc, Maksym Kowal oraz Dariusz Pawlusiński. Z kolei w szeregach gości na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Leandro. W rewanżu górą był Radomiak, który za sprawą bramki Krzysztofa Putona w 89. minucie zainkasował komplet punktów. W sezonie 2015/16 radomianie ostatecznie uplasowali się na 8. miejscu.

Radomiak Radom powstał w 1910 roku. Największymi sukcesami tego klubu było 15. miejsce w lidze w sezonie 1984/85 oraz awans do ćwierćfinału Pucharu Polski 2006/07.