Nasz Rywal: Zagłębie Lubin

Przed Czerwono-Niebieskimi wyjazd na Dolny Śląsk, gdzie zmierzą się z Miedziowymi. W zeszłym sezonie wizyta w Lubinie zakończyła się remisem 2:2, a nasi zawodnicy dwukrotnie odrabiali straty w tym starciu.

We wspomnianym spotkaniu fani obu drużyn nie czekali długo na rozwiązanie worka z bramkami. Już w 14. minucie padł pierwszy gol, a jego autorem był Damjan Bohar. Po 6 minutach do wyrównania doprowadził Petr Schwarz. Do przerwy nic się nie zmieniło, a po zmianie stron gospodarze znów objęli prowadzenie. Tym razem piłkę do siatki wpakował Bartosz Białek, który latem opuścił Zagłębie i dołączył do VfL Wolfsburg. Strzelanie zakończył w 83. minucie Sebastian Musiolik. Pochodzący z Knurowa napastnik również zmienił pracodawcę w letnim oknie transferowym.

 

Rakieta dalekiego zasięgu

Zatem w niedzielne popołudnie strzelanie będzie należało już do innych zawodników. Nie tylko u nas, ale i w ekipie trenera Martina Seveli, którą ostatnio zasilił Miroslav Stoch. Swego czasu uważany za spory talent, o czym najlepiej świadczy fakt, że jeszcze jako nastolatek trafił do drużyn młodzieżowych Chelsea. W pierwszym zespole rozegrał jednak tylko 5 spotkań, ale sięgnął za to po Puchar Anglii.

 

Choć pobyt w Londynie nie należał do najbardziej udanych, to kolejne etapy w jego karierze już były zdecydowanie lepsze. Słowak był bardzo ważną postacią w FC Twente czy Fenerbahce, z którymi świętował triumf w rozgrywkach ligowych. Ma za sobą także pobyt w ZEA, gdzie przywdziewał barwy Al-Ain FC. Z kolei dla reprezentacji Słowacji rozegrał 60 spotkań.

 

Po tym, jak latem rozwiązał swój kontrakt z PAOK FC, pozostawał bez klubu. Na razie w koszulce Miedziowych zagrał niewiele ponad kwadrans w meczu z Lechem Poznań. Z pewnością potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do pełnej sprawności, ale nawet kilka minut na boisku może mu wystarczyć, by stworzyć zagrożenie. W dodatku dysponuje bardzo dobrym uderzeniem z dystansu, co można uznać za jego znak rozpoznawczy. Świetnie operuje obiema nogami.

 

Falstart

Miroslav Stoch, mimo że na polskie warunki jest bardzo dużym wzmocnieniem, a transfer śmiało można nazwać hitowym, to sam oczywiście meczów wygrywać nie będzie. Choć jego optymalna dyspozycja na chwilę obecną byłaby dla Miedziowych zbawienna.

 

Zagłębie zmagania w 2021 roku rozpoczęło od zaskakującej porażki 0:2 z Wisłą Płock. Następnie był bezbramkowy remis z przeżywającym kryzys Lechem Poznań, a w ostatniej serii gier znów przegrali. Nie dali rady innemu klubowi ze stolicy Wielkopolski - Warcie. Zieloni zwyciężyli skromnie 1:0, po golu Łukasza Trałki.

 

Podobnie, jak my nie zdołali jeszcze przechytrzyć golkiperów rywali w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Nie udało im się dokonać tej sztuki także w Pucharze Polski. Przez 120 minut starcia z Chojniczanką nie padła ani jedna bramka. O awansie do ćwierćfinału rozstrzygnęły rzuty karne, w których skuteczniejsi byli piłkarze z Chojnic. Lubinianie odpadli po niewykorzystanej jedenastce przez Dorde Crnomarkovicia.

 

Historia spotkań

Po raz pierwszy Raków z Zagłębiem mierzył się w sezonie 1980/81 na trzecioligowych boiskach. Odbyło się ono w Lubinie, podobnie jak nadchodzące niedzielne spotkanie. Wówczas doszło do podziału punktów, a żadna z drużyn nie umieściła futbolówki w siatce. Czerwono-Niebiescy jeszcze nigdy nie wygrali na terenie zespołu z Dolnego Śląska. Dwa razy padał remis, a cztery razy górą byli dwukrotni mistrzowie Polski. W związku z tym można spodziewać się emocjonującego pojedynku, bowiem obie ekipy liczą na przełamanie złej passy.

 

Komplet wyników:

 

III Liga 1980/81

Zagłębie - Raków 0:0

Raków - Zagłębie 1:1

 

I Liga 1994/95

Raków - Zagłębie 1:1

Zagłębie - Raków 2:0

 

I Liga 1995/96

Raków - Zagłębie 1:0

Zagłębie - Raków 1:0

 

I Liga 1996/97

Raków - Zagłębie 1:0

Zagłębie - Raków 2:1

 

I Liga 1997/98

Raków - Zagłębie 1:1

Zagłębie - Raków 2:0

 

PKO Ekstraklasa 2019/20

Zagłębie - Raków 2:2

Raków - Zagłębie 2:1

Raków - Zagłębie 1:2

 

PKO Ekstraklasa 2020/21

Raków - Zagłębie 2:1

 

Początek meczu w niedzielę, 21 lutego o godzinie 15:00. Transmisja na Canal+ Sport i Canal+ 4K.