Nasz Rywal: Zoria Ługańsk

Pierwszym przeciwnikiem Rakowa Częstochowa podczas zgrupowania w Belek będzie występująca w ukraińskiej ekstraklasie Zoria Ługańsk.

Ligowa czołówka

Drużyna z kraju naszych wschodnich sąsiadów od kilku lat stanowi o sile Premier Lihi. Z roku na rok coraz mocniej zaznacza swoją jakość, pomimo niekorzystnych okoliczności, jakie dotknęły ich przez wojnę. W klubie życie toczy się z dnia na dzień, brakuje sponsorów czy bogatego inwestora, co sprawia, że wyniki osiągane przez Chłopaków są jeszcze bardziej imponujące. Oczywiście Szachtar Donieck i Dynamo Kijów wciąż są poza zasięgiem, choć w zeszłym sezonie zespół ze stolicy Ukrainy w końcowej tabeli miał zaledwie jeden punkt przewagi nad Zorią. Ekipa prowadzona przez Viktora Skrypnyka zakończyła rozgrywki z brązowym medalem.

 

Europejskie puchary

Klub z Ługańska rozkwitł piłkarsko, a to przynosi co roku owoce w postaci gry na arenie międzynarodowej. W kampanii 2016/17 zakwalifikował się do fazy grupowej Ligi Europy. Pierwsze zetknięcie z tymi rozgrywkami nie było udane, ale chyba nikt nie oczekiwał cudów. Zwłaszcza, że konkurencja była wymagająca: Manchester United, Fenerbahce SK i Feyenoord Rotterdam. Zatem 2 punkty wywalczone w starciu z takimi markami można uznać za przyzwoity wynik.

 

Sezon później było już lepiej. Zoria zdobyła 6 oczek, ale musiała uznać wyższość Athleticu Bilbao i szwedzkiego Oestersund i nie zdołała awansować do fazy pucharowej. W obecnej edycji Ligi Europy również zakończyli swój udział na 3. miejscu w grupie z dwoma zwycięstwami na koncie, które odnieśli przeciwko AEK Ateny i Leicester City.

 

Kadra bez gwiazd

Próżno szukać wielkich nazwisk w składzie naszego wtorkowego rywala. Zespół jest oparty w głównej mierze na zawodnikach krajowych. Jednego z nich z pewnością pamięta wielu polskich kibiców. Dmytro Chomczenowski reprezentował barwy Jagiellonii Białystok przed czterema laty. 

 

Najskuteczniejszym strzelcem i najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem Zorii jest występujący na pozycji prawego pomocnika Władysław Koczergin. 24-latek w 18 spotkaniach strzelił 6 bramek. Dołożył do nich także 3 asysty. Latem jego usługami zainteresowanie wykazywał Śląsk Wrocław, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Świetna dyspozycja byłego młodzieżowego reprezentanta Ukrainy może jednak zwiastować podpisaniem kontraktu z klubem z mocniejszej ligi niż PKO Ekstraklasa.

 

Zoria nie wydaje raczej pieniędzy na wzmocnienia. Latem dołączyło kilku zawodników, ale były to transfery bezgotówkowe lub wypożyczenia. Starają się stawiać na “młodych”, bo ich sprzedaż stanowi jedno z głównych źródeł dochodu w klubie. Wychodzi im to całkiem dobrze. W wakacje za łączną kwotę 800 tysięcy euro odeszli Bogdan Michajliczenko (RSC Anderlecht) i Jewhen Czeberko (LASK Linz). Na boisku regularnie pojawiają się Andrejs Ciganiks, Joel Abu Hanna czy Allahyar Saayyadmanesh. Ten ostatni to reprezentant Iranu wypożyczony z Fenerbahce SK. Zatem w tym przypadku zarobek odpada, ale może Ukraińcom uda się wypromować ciekawego piłkarza.

 

Najlepsza defensywa w lidze

W obecnym sezonie Zoria zajmuje 4. miejsce w tabeli Premier Lihi. Drużynę tę cechuje agresywna i skuteczna gra obronna. Do tej pory na krajowym podwórku stracili tylko 10 bramek, co jest najlepszym wynikiem w stawce liczącej 12 zespołów. Ataki starają się budować krótkimi podaniami od tyłu. Należy uważać na ich kontrataki, które potrafią być groźne ze względu na wysoko grających bocznych obrońców.

 

Pierwszy gwizdek we wtorek o godzinie 15:00 czasu polskiego. Transmisja na żywo z tego spotkania na naszym kanale YouTube.