Nie dali rady liderowi

Drugi zespół Rakowa doznał pierwszej porażki na własnym stadionie w obecnych rozgrywkach. W środę częstochowianie minimalnie przegrali z Pilicą Koniecpol 1:2, choć w przekroju całego meczu zaprezentowali się lepiej na tle rywala. Bramkę dla Rakowa zdobył Marcin Czerwiński.
Drugi zespół Rakowa doznał pierwszej porażki na własnym stadionie w obecnych rozgrywkach. W środę częstochowianie minimalnie przegrali z Pilicą Koniecpol 1:2, choć w przekroju całego meczu zaprezentowali się lepiej na tle rywala. Bramkę dla Rakowa zdobył Marcin Czerwiński. Pilica Koniecpol przyjechała do Częstochowy z zamiarem zdobycia trzech punktów i swój cel osiągnęła. Ale w przekroju całego spotkania na zwycięstwo nie zasłużyli. To Raków był stroną dominującą, ale nie potrafił wykorzystać dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. W pierwszej połowie najlepszych okazji nie wykorzystali Damian Stolarski oraz Damian Michalik. Pierwszy już na początku meczu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, ale strzelił zbyt lekko. – Nie ukrywam, że lepiej mi się gra na boku pomocy niż w ataku. Szkoda, że nie strzeliłem z Pilicą bramki, bo miałem ku temu okazje. Jedna lepsza od drugiej – przyznał po spotkaniu Stolarski. Swoją okazję zmarnował także Michalik, który mając przed sobą tylko bramkarza, uderzył nad poprzeczką. Bramki padały po zmianie stron. Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza odsłona. To młody zespół Rakowa prowadził grę i stwarzał sobie sytuacje bramkowe. Po jednej z akcji częstochowianie wyszli na prowadzenie. Najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Michalik, ale bramkarz zdołał odbić piłkę. Przy dobitce Marcina Czerwińskiego był już jednak bezradny. Goście ograniczali się do kontrataków. Jak się później okazało po dwóch takich atakach zdobyli dwie bramki, które zadecydowały o końcowym rezultacie. Przy obu strzałach nie popisali się nasi obrońcy, którym zabrakło po prostu boiskowego cwaniactwa i doświadczenia. W końcówce Raków mógł doprowadzić do remisu, ale Mateusz Sobczyk trafił w słupek. – Wynik nie odzwierciedla wydarzeń na boisku. Mamy jednak młody zespół, który dopiero zbiera doświadczenie – podsumował trener Rakowa II Dawid Błaszczykowski. Pozostałe wyniki 3. kolejki Klasy Okręgowej: Płomień Kuźnica Marianowa – KS Panki 4:2, Lotnik Kościelec – Znicz Kłobuck 2:1, Pogoń Blachownia – Polonia Poraj 1:2, Jedność Boronów – Sparta Lubliniec 1:2, Naprzód Ostrowy – Unia Kalety 3:0, Lot Konopiska – Liswarta Popów 1:0, Pogoń Kamyk – MLKS Woźniki 1:2. Częstochowa, 25 sierpnia – godz. 17.00 Raków II – Pilica Koniecpol 1:2 (0:0) 1:0 Czerwiński (66’, dobitka strzału Michalika) 1:1 Michalski (73’) 1:2 Dorobisz (82’) RAKÓW II: Szramowiat – Kisiel (81. Perliński), Nogal, Sieradzki, Łysek – Ł. Kowalczyk (73. Marczyk)– Czerwiński (77. Sobczyk), Łyko, Michalik, Stolarski – Wiktorek (63. D. Świerk).