"Od juniorów do żaków, tak grał młody Raków"

W ubiegły weekend swoje mecze mistrzowskie rozgrywały drużyny młodzieżowe Akademii Raków. Prezentujemy wyniki naszych młodych piłkarzy od najstarszej grupy (1995`) do rocznika 2000`. Niektóre drużyny młodzieżowe swoje mecze z weekendowej kolejki rozgrywają na początku tego tygodnia, zatem podsumowanie ich wyników przedstawimy w innym artykule.

RKS Raków – 1995

Częstochowa, 11 maja 2014
Śląska Liga Juniorów Starszych
RKS Raków – GKS Katowice 3:2 (1:2)
0:1 – Kuliński (22`Rozwój)
1:1 – Żurawski (23`)
1:2 – Potucha (32` Rozwój)
2:2 – Kierat (75`)
3:2 – Kierat (82` po rzucie karnym)

RKS Raków: Frątczak – Lis, Mickiewicz, Dziadczyk, Socha (65` Woźniak) – Żurawski (55` Kierat), Ciura (90` Nienartowicz), Musiał, Marchewka, Hak – Skowronek

Dawid Jankowski (trener drużyny): Dobra spotkanie w naszym wykonaniu. Po dwóch porażkach zespół zmobilizował się i odniósł zasłużone zwycięstwo. Bardzo dobra gra Żurawskiego i Artura Kierata, który dzień wcześniej zadebiutował w II lidze. Ciekawe widowisko z obu stron, ładne bramki były okrasą tego meczu, szczególnie bramka Żurawskiego w pierwszej połowie. Widoczna przewaga Rakowa przez całe spotkanie ostatecznie udokumentowana trzema bramkami i zwycięstwem.

RKS Raków – 1996/97

Zabrze, 10 maja 2014
Śląska Liga Juniorów Młodszych
Gwarek Zabrze – RKS Raków 3:0 (1:0)

RKS Raków: Kubik- Kowalczyk, Wojtyra, Błaszak (70` Łągiewka), Sośniak, Misiewicz, Korczak, Kasprzyk, Nabiałek (65` Mądrzyk), Kaczmarowicz, Rumin

Maciej Strożek(trener drużyny):W pierwszych 40 minutach zagraliśmy dobrze . Bramka stracona po stałym fragmencie gry i zamieszaniu w naszym polu karny. Drugie 40 minut to wyraźniejsza przewaga gospodarzy, wynikająca przede wszystkim z bardzo szerokiej i wyrównanej kadry przeciwnika. (sześć zmian w 50 minucie nie spowodowało obniżenia jakości gry Gwarka). Na plus na pewno można zapisać postawę w bramce Oskara Kubika, który w końcówce meczu uratował nas przed wyższą porażką.

RKS Raków – 1998

Zabrze, 11 maja 2014
Regionalna Liga Juniorów
MSPN Górnik Zabrze – RKS Raków 2:0 (0:0)
1:0 – Sienkiewicz (64` Górnik)
2:0 – Ślesiński (80` Górnik)

RKS Raków: Jastrzębski (70` Gajewski) – Niezabitowski, Nowakowski(65` Szczepański), Węgrzyński, Boral (70` Lisiecki), Bodziński, Sosniak (70` Juchnik), Stelmach, Ocimek (72` Turek), Morawiak(55` Adrianowicz), Chęciński (69` Kurek)

RKS Raków – 1999

Częstochowa, 10 maja 2014
Regionalna Liga Juniorów
RKS Raków – Iskra Pszczyna 4:1 (1:0)
1:0 Sikora (18`)
2:0 Bąk (43`)
3:0 Sikora (57`)
3:1 Iskra Pszczyna (64`)
4:1 Malinowski (78`)

RKS Raków: Stępień - Maciejewski,Troczka, Miara, Zębik - Rabiniak, Malinowski, Sikora, Stryjewski, Gawroński - Bąk

Norbert Janusz (trener drużyny):Mecz przebiegał pod naszą kontrolą z czasem zostało to udokumentowane strzeleniem czterech bramek.

Częstochowa 10 maja 2014
Okręgowa Liga Trampkarzy - w ramach współpracy z Victorią Częstochowa
Victoria Częstochowa - Znicz Kłobuck 7:1 (2:0)
1:0 Matyja (20’ asysta Hacaś)
2:0 Belowski (30’ asysta Włochowicz)
3:0 Belowski (40’ asysta Hacaś)
4:0 Belowski (45’)
4:1 (48’ Kłobuck)
5:0 Hacaś (55’)
6:0 Włochowicz (60’ asysta Belowski)
7:0 Ledwan (65’ asysta Hacaś)

Victoria: Marcel Starzyński, Jordan Gil, Jakub Parlej, Bartosz Wychowaniech, Daniel Snażyk (67’ Dominik Woszczyna), Mateusz Snochowski (60’Kamil Ścisłowski), Wojciech Ledwan, Bartosz Hacaś, Mateusz Włochowicz, Martin Matyja (65’Eryk Majewski), Konrad Belowski

Dawid Krzętowski (trener drużyny): Cieszy pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej i to, że bramki zdobywało kilku zawodników. Cały czas borykamy się z poważnymi lub mniej poważnymi kontuzjami, które eliminują podstawowych zawodników z gry. Mimo dużych osłabień potrafiliśmy stworzyć kilka bardzo fajnych akcji, po których albo zdobywaliśmy gola, albo do zdobycia bramki było bardzo blisko. Mecz był toczony pod nasze dyktando. Drużna z Kłobucka ograniczała się jedynie do przerywania naszych akcji. Znicz bardzo rzadko próbował stworzyć jakąś konstruktywną akcję. Trzeba jednak przyznać, że niefrasobliwość w niektórych sytuacjach mogła spowodować stratę gola, i niestety przyniosła.