Olimpia Grudziądz - RKS Raków 1:2 (1:0)

Raków Częstochowa pokonał Olimpię Grudziądz 2:1 w meczu 15. kolejki Nice 1 Ligi. Gole dla naszego zespołu zdobyli Adam Czerkas i Piotr Malinowski. 

Trener Marek Papszun od pierwszej minuty do gry desygnował między innymi Mateusza Lisa i Łukasza Górę, którzy zmienili Mateusza Kosa i Daniela Boatenga. 

Pierwszą bardzo dobrą okazję do strzelenia gola mieli częstochowianie. Rafał Figiel dograł do Adama Czerkasa, który znalazł się sam na sam z Wojciechem Małeckim. W tym pojedynku górą był golkiper gospodarzy. Sytuacja ta zemściła się w 11. minucie, kiedy gospodarze mieli rzut wolny. Po uderzeniu stojący w murze Rafał Figiel - zdaniem arbitra - dotknął futbolówkę ręką w polu karnym. Kornel Paszkiewicz wskazał na "wapno", a rzut karny na bramkę zamienił Damian Michalik. Chwilę później mogło być już 2:0 dla Olimpii, ale częstochowian uratował słupek. Kolejne minuty należały do czerwono-niebieskich.W 28. minucie fatalny kiks golkipera sprawił, że Czerkas dostał piłkę i z półobrotu skierował ją w stronę bramki, niestety w ostatniej chwili ta została zablokowana przez defensora rywali. Następnie "Czerki" minął Wojciecha Małeckiego i dośrodkował do Piotra Malinowskiego, ale nasz skrzydłowy nie zdołał oddać strzału. W 37. minucie Figiel dogrywał z prawej strony do Wójcika, a ten uderzył niecelnie. Ostatnim akcentem wartym odnotowania było celne uderzenie Malinowskiego, z którym poradził sobie Małecki. 

Po zmianie stron częstochowianie z jeszcze większą determinacją dążyli do zmiany rezultatu. Ataki czerwono-niebieskich przyniosły efekty. W 50. minucie znakomitym podaniem Krystian Wójcik uruchomił Adama Czerkasa, a ten tym razem zdołał umieścić piłkę w siatce. To nie był koniec naporu RKS-u. 5 minut później Rafał Figiel posłał prostopadłe podanie do Piotra Malinowskiego, a nasz skrzydłowy przelobował Małeckiego i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Gospodarze próbowali odmienić losy meczu. Najbliższy tego był wprowadzony po przerwie Eusebio Bancessi. Zwłaszcza druga sytuacja Brazylijczyka była bardzo groźna, na szczęście świetną paradą popisał się Mateusz Lis. Mimo nerwowej końcówki podopieczni Marka Papszuna zdołali dowieźć wynik do końca i po trzech meczach bez zwycięstwa zainkasowali komplet punktów. 

W kolejnym pojedynku nasi zawodnicy zmierzą się z Górnikiem Łęczna. To spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 14 na stadionie przy ulicy Limanowskiego.

Olimpia Grudziądz - RKS Raków Częstochowa 1:2 (1:0)

Bramki:
1:0 - Damian Michalik (k.) 11.
1:1 - Adam Czerkas 50.
2:1 - Piotr Malinowski 55.

Kartki:
11' - Rafał Figiel
62' - Jakub Łabojko

Składy:
Olimpia: Małecki - Ciechanowski, Goropevsek, Chruściel, Wełna, Woźniak, Michalik, Handzlik (55. Klimczak), Adamczyk (76. Popiela), Klichowicz, Koval (60. Bancessi).

RKS Raków: Lis - Petrasek, Niewulis, Góra, Figiel, Łabojko, Tomalski (72. Mesjasz), Mondek, Wójcik (85. Boateng), Malinowski, Czerkas (68. Papikyan).