Sobotnim występem przeciwko Oderce Opole piłkarze Rakowa zakończą serię zimowych meczów sparingowych. Trener częstochowian Jerzy Brzęczek w ostatnim meczu kontrolnym przed wznowieniem rozgrywek nie będzie mógł jednak wystawić optymalnej „jedenastki”. Spotkanie z Oderką będzie dziesiątym i ostatnim sparingiem rozegranym przez Raków w trakcie zimowego okresu przygotowawczego. W dotychczasowych test – meczach częstochowianie spisywali się w kratkę. W ostatnich dniach dyspozycja naszych piłkarzy wyraźnie wzrosła, czego efektem było zwycięstwo z wymagającym rywalem – Pogonią Siedlce (2:1). – Musimy ustabilizować formę, bo zdarzają nam się jeszcze słabsze występy – uważa Sławomir Ogłaza, który w meczu z Pogonią należał do wyróżniających się piłkarzy Rakowa. – Jestem zadowolony nie tylko z tego występu, ale także z dyspozycji podczas treningów. Czuję, że po tych kilku dniach choroby i osłabieniu wracam na właściwe tory. Na treningach staram się udowodnić trenerowi, że warto na mnie stawiać – dodaje pomocnik. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek do Opola zabiera osiemnastu zawodników. W Częstochowie zostają: Paweł Kowalczyk, Maciej Gajos oraz Łukasz Brondel, którzy z powodu urazu będą trenować indywidualnie. Nie są to jednak poważne kontuzje i na początku tygodnia cała trójka powinna wznowić normalne treningi z drużyną. W sobotę zabraknie na boisku także Adriana Pluty, którego zatrzymały obowiązki na uczelni. Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do zespołu po okresie lżejszych zajęć Artura Lenartowskiego. – Mecze sparingowe są po to żeby trener sprawdził różne ustawienia. Myślę, że z dnia na dzień nasza dyspozycja powinna rosnąć. W ostatnim tygodniu przed wznowieniem rozgrywek powinniśmy złapać więcej świeżości i na ligę będziemy gotowi – zapowiada Ogłaza. Sparing z Oderką rozpocznie się o godzinie 13. na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Opolu. Tekstową relację live z tego spotkania przeprowadzi Częstochowski Portal Sportowy. Zapraszamy!