Patryk Kun: Będziemy dalej pracować na osiągnięcie kolejnych zwycięstw
Sobotnie spotkanie udanie rozpoczęło się dla “Czerwono-Niebieskich”. Już w trzeciej minucie Raków na prowadzenie wyprowadził Miłosz Szczepański. Ostatecznie w końcówce spotkania Stomil doprowadził do wyrównania, a mecz zakończył się remisem.
- Byliśmy przygotowani na to, że Stomil będzie próbował stwarzać sobie sytuacje i groźnie kontratakować. Uważam, że gdybyśmy w pierwszej części spotkania podwyższyli wynik na 2:0, to znacznie uspokoilibyśmy zapędy olsztynian i gralibyśmy do końca na większym spokoju - stwierdził 23-latek.
Patryk Kun spędził kilka sezonów w Stomilu, w barwach którego zadebiutował na pierwszoligowym poziomie. W sobotę został miło przyjęty przez lokalne środowisko piłkarskie i kibicowskie.
- Dobrze mi się grało w Olsztynie, bo znam to boisko. Spędziłem tu kilka lat i miło wspominam ten okres, więc sentyment zawsze pozostaje. Wspólnie z drużyną zrobiliśmy wiele dobrego dla Stomilu, dlatego te relacje nadal są pozytywne. Z Olsztyna odszedłem do wyższej ligi, a wszystko odbyło się w dobrej atmosferze. Miło było tu przyjechać i znów zagrać przed tą publicznością, której w tym miejscu chciałbym podziękować za tyle miłych słów kierowanych dziś pod moim adresem - dodał "Kunik".
Choć podopieczni trenera Marka Papszuna nie wygrali w Olsztynie, nadal z bezpieczną przewagą zajmują pierwsze miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi. Jak mówi Kun, remis zmotywuje ich do jeszcze cięższej pracy na treningach.
- Będziemy dalej pracować na osiągnięcie kolejnych zwycięstw. Znamy swoją wartość. Wiemy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego rywala w tej lidze. Dokładnie przeanalizujemy spotkanie ze Stomilem i na pewno wyciągniemy odpowiednie wnioski. Jesteśmy nadal niepokonani, dlatego zamiast rozmyślania nad stratą dwóch punktów, skupimy się na przygotowaniach do meczu z Garbarnią i na tym, aby wygrać ten mecz - zakończył.