Piękna przygoda za nami. Kolejna przed nami! FC Kopenhaga - Raków 1:1

Raków Częstochowa po ambitnej walce zremisował 1:1 w rewanżowym meczu z FC Kopenhaga i zakończył swoją piękną przygodę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Drużyna Medalików jesienią zagra w fazie grupowej Ligi Europy.

Trener Dawid Szwarga wprowadził kilka zmian w wyjściowym składzie względem pierwszego spotkania. Do jedenastki powrócił kapitan Zoran Arsenić, którego ze względu na uraz zabrakło na murawie w meczu w Sosnowcu. Ponadto od pierwszej minuty oglądaliśmy Deiana Sorescu, które zastąpił kontuzjowanego Jeana Carlosa. Spotkanie od początku toczyło się w bardzo szybkim tempie. Więcej przy piłce utrzymywała się drużyna Rakowa, która próbowała przedostać się pod bramkę Kamila Grabary naprzemiennie poprzez atak pozycyjny i kontratak. Dobrze spisywał się jednak blok obronny gospodarzy. Zaskoczyć rywali udało nam się w 20. minucie, kiedy odważnie do przodu ruszył Fran Tudor, podał do Marcina Cebuli, a ten wypatrzył przed polem karnym Giannisa Papanikolaou. Piłka po uderzeniu Greka poleciała niestety nad poprzeczką. Mimo przewagi i walki o doprowadzenie do remisu w dwumeczu, to Duńczycy objęli prowadzenie za sprawą Denisa Vavro, który trafił do naszej bramki po strzale z dystansu. Gospodarze po tym golu dostali wiatru w żagle i szukali kolejnych trafień. Jeszcze przed przerwą byli bliscy podwyższenia wyniku, ale piłka po uderzeniu Jordana Larssona trafiła w poprzeczkę.

 

W drugiej połowie to zespół Rakowa głównie operował piłką i przebywał na połowie rywala, szukając gola, który mógłby odwrócić losy dwumeczu. Gospodarze byli z kolei groźni po szybkich akcjach po odbiorze piłki. Trener Dawid Szwarga po godzinie gry zdecydował się na dwie zmiany, desygnując na boisko Bena Ledermana oraz Sonny'ego Kittela. Raków podkręcił tempo po 65. minucie. Najpierw w słupek trafił Vladyslav Kochergin, a chwilę później Kamil Grabara wybronił główkę Fabiana Piaseckiego. Raków walczył do samego końca. W 87. minucie nadzieje Medalików przedłużył Łukasz Zwoliński. Mimo walki do ostatniej sekundy meczu, wynik nie uległ już zmianie i to Duńczycy cieszyli się z awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. 

 

Piękna europejska przygoda w sezonie 2023/2024 się nie kończy. Podopieczni trenera Dawida Szwargi jesienią zagrają w fazie grupowej Ligi Europy. Rywali poznamy w najbliższy piątek podczas losowania, które odbędzie się o godzinie 13:00. 

 

FC Kopenhaga - Raków Częstochowa 1:1 (1:0)

Bramki: Vavro 35' - Zwoliński 87' 

 

Raków: V. Kovačević - A. Kovačević, Arsenić, Rundić, Papanikolaou, Berggren (59. Lederman), Tudor, Sorescu, Cebula (59. Kittel), Kochergin, Piasecki (84. Zwoliński)

FC Kopenhaga: Grabara - Jelert, Vavro, Diks, Meling, Lerager, Falk, Gonçalves, Claesson, Larsson (60. Cornelius), Elyounoussi (60. Achouri)