Piękna seria zakończona. Raków - Lech 0:2

Raków Częstochowa przegrał 0:2 w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań, odnosząc pierwszą porażkę przy Limanowskiego 83 od 515 dni.

Przez pierwsze 20 minut nasza drużyna wypracowała sobie kilka okazji do groźnych dośrodkowań. Czujna była jednak defensywa Lecha. W 32. minucie dwie dogodne sytuacje stworzyli sobie goście. Przy pierwszym strzale pomylił się Skóraś, ale chwilę później Marchwiński wykończył głową dośrodkowanie na 10. metr i umieścił piłkę w siatce. Na przerwę obie drużyny zeszły przy jednobramkowym prowadzeniu Lecha.

 

W 62. minucie ponownie dogodną okazję stworzył sobie w polu karnym Marchwiński. Jego strzał obronił Vladan Kovacević, a dobitka Kristoffera Velde była niecelna. W 73. minucie po wideoweryfikacji sędzia wskazał na 11. metr. Rzut karny na gola zamienił Velde, podwyższając prowadzenie Lecha. Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło.

 

Do końca sezonu naszej drużynie pozostały już tylko dwa mecze ligowe. W następnej kolejce Medaliki udadzą się na ostatni wyjazd. W niedzielę, 21 maja zagrają z Wisłą Płock.

 

Raków Częstochowa - Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki: Marchwiński 32, Velde (k.) 73

 

Raków: Kovačević - Racovițan, Svarnas, Tudor, Długosz (57. Długosz), Lederman (73. Czyż), Kochergin, Carlos, Cebula (77. Kubik), Wdowiak (73. Nowak), Gutkovskis

Lech: Bednarek - Pereira, Czerwiński, Šatka, Rebocho, Skóraś, Murawski, Kvekveskiri (81. Sobiech), Karlström, Velde, Marchwiński (90. Gurgul)