Piłkarskie święto przy Limanowskiego 83! Raków zmierzy się z Legią | ZAPOWIEDŹ MECZU

Już w środę o godzinie 18:00 rozpocznie się ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski, w którym Raków Częstochowa podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa. Czy częstochowianie wyeliminują kolejnego - po Lechu Poznań - kandydata do zdobycia trofeum?

Na ten mecz w Częstochowie czeka się od dawna. Pytania o bilety pojawiały się zaraz po losowaniu, a same wejściówki rozeszły się błyskawicznie, bo niemal w 3 godziny po rozpoczęciu otwartej sprzedaży. Informacja o meczu Rakowa z Legią docierała nawet do tych, którzy piłką nożną się nie interesują. Nie ma się czemu dziwić, bo na Limanowskiego 83 przyjeżdża aktualny Mistrz Polski.

Raków Częstochowa dotarł do ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski dzięki wyeliminowaniu trzech kolejnych rywali: Victorii Sulejówek (4:0), Lecha Poznań (1:0) i Wigier Suwałki (3:0). Podopieczni Marka Papszuna nie stracili w tych rozgrywkach jeszcze ani jednej bramki, strzelając ich aż osiem. To pokazuje, jak poważnie cała drużyna podeszła do rozgrywek. Starcie z Legią Warszawa będzie dla częstochowskiego zespołu trudnym sprawdzianem, weryfikacją, ale też nagrodą za dotychczasowe wyniki. To właśnie w takich spotkaniach tworzą się historie, o których mówi się i pamięta do końca życia, to właśnie w takich meczach często wyłaniają się bohaterowie, których kibice Rakowa mogą zapamiętać na  długie lata.

“Czerwono-Niebiescy” rozgrywki ligowe w 2019 roku wznowili na początku marca. Dwa zwycięstwa w dobrym stylu i dwa czyste konta, które pozwoliły piłkarzom na nabranie odpowiedniej pewności siebie, ale także na umocnienie wiary we własne umiejętności. Choć zawodnicy przygotowują się do meczu z Legią jak do każdego innego, kibice traktują to starcie jak prawdziwe piłkarskie święto. To właśnie ich doping i wsparcie mogą pomóc ekipie Rakowa w kluczowych momentach środowego spotkania - mogą być dwunastym zawodnikiem swojego zespołu. Trener Marek Papszun będzie miał do dyspozycji prawie wszystkich piłkarzy, bo jedynym nieobecnym będzie Kamil Kościelny.

Rywal Rakowa - Legia Warszawa to aktualny wicelider LOTTO Ekstraklasy. Do fazy ¼ rozgrywek Totolotek Pucharu Polski doszli dzięki wygranej nad Chojniczanką Chojnice (1:0), Piastem Gliwice (2:1) oraz Chrobrym Głogów (3:0). Ostatnie rezultaty Legii to spora rozbieżność. Trzy ligowe wygrane, m.in. z Arką Gdynia i Miedzią Legnica, ale też dwie porażki - z Cracovią i Lechem Poznań. Zespół aktualnego Mistrza Polski nie próżnował zimą i wzmocnił się nowymi zawodnikami, m. in. Salvadorem Agrą oraz Iurim Medeirosem. Podopieczni Ricardo Sá Pinto są aktualnymi obrońcami tytułu, co sprawia, że presja może być jeszcze bardziej ciążąca. „Wojskowi” są też najbardziej utytułowanym klubem w rozgrywkach TOTOLOTEK Pucharu Polski. Podopieczni trenera Ricardo Sa Pinto zwyciężali w nich aż 19-krotnie, podczas gdy Raków Częstochowa w finale Pucharu Polski grał tylko raz - w 1967 roku. Ostatni raz “Czerwono-Niebiescy” mierzyli się z “Legionistami” w 1995 roku, także w ćwierćfinale rozgrywek pucharowych. Wtedy Legia pokonała Raków po dogrywce 4:1. Piłkarze częstochowskiego zespołu postarają się, by pierwsze pucharowe zwycięstwo nad rywalem z Warszawy odnieść już 13 marca.

O ile historia i statystyki przemawiają za Legią, o tyle własny stadion i wsparcie trybun będzie po stronie Rakowa. Podopieczni Marka Papszuna udowodnili już w tym sezonie, że potrafią grać z drużynami z LOTTO Ekstraklasy, rozbudzając nadzieje kibiców na odniesienie sukcesu w rozgrywkach pucharowych, niezależnie od tego, z jakim rywalem się zmierzą. Na stadionie przy ul. Limanowskiego 83 będzie pełen stadion, fantastyczna atmosfera i - miejmy nadzieję - świetny mecz, z którego zwycięsko wyjdzie Raków.

Arbitrem tego spotkania będzie Jarosław Przybył, a z wozu VAR wspierać go będzie Daniel Stefański. Pierwszy gwizdek o godzinie 18:00.