Piłkarze Rakowa rozpoczynają treningi o świcie

Czerwono - niebiescy mają za sobą bardzo pracowity dzień. Pobudka skoro świt, bo już na siódmą rano sztab szkoleniowy Rakowa zaplanował pierwszy trening. Następnie zajęcia w hali sportowej, siłowni i na boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Czerwono - niebiescy mają za sobą bardzo pracowity dzień. Pobudka skoro świt, bo już na siódmą rano sztab szkoleniowy Rakowa zaplanował pierwszy trening. Następnie zajęcia w hali sportowej, siłowni i na boisku ze sztuczną nawierzchnią. A wieczorem... analiza gry meczów sparingowych. Wtorek był drugim dniem spędzonym przez nasz zespół w Kleszczowie i bardzo intensywnym. Pierwsze zajęcia rozpoczęły się jeszcze przed śniadaniem. Kilka minut przed siódmą, częstochowianie spotkali się na ćwiczeniach fitness. Chwilę później pierwszy posiłek i oczekiwanie na drugi trening, który zaplanowano w hali sportowej. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek podzielił zespół na trzy grupy. Jedna z nich grała w koszykówkę, druga w unihokeja, a pozostali pracowali w siłowni. Zwłaszcza ćwiczenia siłowe dały naszym piłkarzom niezły wycisk. Dopiero po trzecim treningu, który odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią czerwono – niebiescy mogli liczyć na chwilę relaksu i pobyt w aquaparku. Zajęcia najszybciej skończył Łukasz Góra. Obrońca Rakowa najprecyzyjniej wykonał ostatnie treningowe zadanie, czyli jako pierwszy trafił z „szesnastki” piłką w poprzeczkę. – Treningi są ciężkie, ale to normalne w tym okresie przygotowań. Przerwa zimowa jest długa, więc można powiedzieć, że pracujemy nad dyspozycją na cały rok. Zdajemy sobie sprawę jak trudna wiosna przed nami i musimy zrobić wszystko żeby jak najlepiej wykorzystać ten czas – powiedział nam pomocnik częstochowskiej drużyny Krzysztof Napora. Po kolacji zespół ma planach spotkanie w sali konferencyjnej i wraz ze sztabem szkoleniowym analizę meczów sparingowych z Koroną Kielce i GKS Bełchatów. Na środę przewidziano dwie jednostki treningowe.