Po boju w Waterloo, Macedonia!

Po raz kolejny powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski dostał Łukasz Brondel. 18-letni pomocnik Rakowa, który uczestniczył niedawno w belgijskim zgrupowaniu kadry Michała Globisza, zagra za miesiąc w dwumeczu z Macedonią.
Po raz kolejny powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski dostał Łukasz Brondel. 18-letni pomocnik Rakowa, który uczestniczył niedawno w belgijskim zgrupowaniu kadry Michała Globisza, zagra za miesiąc w dwumeczu z Macedonią. Młody zawodnik Rakowa od dłuższego czasu znajdował się w kręgu zainteresowań trenerów juniorskich reprezentacji Polski. Udane występy w reprezentacji województwa śląskiego i dobre wrażenie pozostawione po udziale w szerokich konsultacjach polskiej kadry sprawiły, że w końcu przyszło powołanie na mecze oficjalne. Na początku marca Łukasz Brondel pojechał z „biało-czerwonymi” na zgrupowanie do Belgii, gdzie w miejscowościach Tielen i Waterloo młodzi Polacy rozegrali dwa mecze z belgijskimi rówieśnikami. – W obu spotkaniach grałem na lewej pomocy. Pierwsze było zdecydowanie lepsze, zarówno w moim wykonaniu, jak i całej drużyny. Miałem nawet skromny udział przy naszej drugiej bramce – wspomina zawodnik. W 62. minucie przeprowadził przebojową akcję prawą stroną, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował obrońca. Kilka sekund później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki wbił Mateusz Kantor. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2, a piłkarz Rakowa występował na boisku do 68 minuty, kiedy został zmieniony przez Arkadiusza Mroza (notabene gracza Orła Psary/Babienica). Dwa dni później w rewanżu Brondel znów wyszedł w pierwszym składzie, jednak tym razem całej drużynie poszło dużo gorzej. Belgowie pewnie wygrali 2:0. – Jasne, że byliśmy wkurzeni, ale nie zapominajmy, że był to tylko mecz kontrolny – mówi częstochowianin. – Trener Globisz dużo z nami rozmawiał i każdemu, także mnie, poświęcał czas na indywidualne rozmowy. Czy liczę na kolejne powołania? Nie chcę zapeszać. Dziś okazało się, że Brondel znów dostanie okazję gry w biało-czerwonych barwach. Po kontuzjach Michała Efira i Cezarego Michalaka selekcjoner kadry znów sięgnął po pomocnika Rakowa i zapewne będzie on miał szansę występu w jednym z dwóch meczów z Macedonią, które zaplanowano na 21 i 23 kwietnia. – Przyznam, że tworzy się tam całkiem fajna drużyna. W drugiej konfrontacji z Belgią zmienił mnie Kamil Wałdoch, syn Tomasza, byłego reprezentanta polski, jest też Filip Modelski z West Ham United czy Filip Bednarek z holenderskiego Twente. Na pewno zrobię wszystko, żeby zostać w kadrze na dłużej – zapowiada popularny „Brondi”.