Po meczu powiedzieli...

- Jesteśmy zadowoleni z remisu, bo mogliśmy ten mecz przegrać – stwierdził na konferencji prasowej trener Jaroty Jarocin Czesław Owczarek. Szkoleniowiec Rakowa, Jerzy Brzęczek narzekał natomiast na brak skuteczności swoich piłkarzy.
- Jesteśmy zadowoleni z remisu, bo mogliśmy ten mecz przegrać – stwierdził na konferencji prasowej trener Jaroty Jarocin Czesław Owczarek. Szkoleniowiec Rakowa, Jerzy Brzęczek narzekał natomiast na brak skuteczności swoich piłkarzy. Jerzy Brzęczek (trener Rakowa): Pozostaje niedosyt patrząc na to, ile mieliśmy sytuacji do zdobycia bramki. Powinniśmy strzelić co najmniej jednego gola więcej i zdobyć trzy punkty. Bramkę straciliśmy przypadkowo, po stałym fragmencie gry i w nasze szeregi wkradła się nerwowość. Dopiero gol zdobyty w samej końcówce pierwszej połowy przez Łukasza Kmiecia ponownie otworzył wynik meczu. Po przerwie próbowaliśmy grać ofensywnie, ale zabrakło dokładności i ostatniego podania. Nie był to jednak łatwy mecz. Jarota przyjechała do Częstochowy podbudowana dwoma zwycięstwami, a rywalizacji nie ułatwiała także pogoda, która kosztowała piłkarzy obu drużyn sporo sił. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy skuteczniejsi. Czesław Owczarek (trener Jaroty): Jesteśmy zadowoleni z remisu, bo mogliśmy ten mecz przegrać. Raków był dzisiaj dobrze dysponowany. Nam brakowało gry piłką. W pierwszej połowie skoncentrowaliśmy się na długich podaniach, przez co straciliśmy sporo sił. Cieszymy się jednak z jednego punktu, po którego ciężko było w Częstochowie sięgnąć.