Po meczu powiedzieli...

Trener Rakowa Jerzy Brzęczek po meczu z Elaną Toruń (3:3) podziękował swoim zawodnikom za zaangażowanie. – W końcówce mogliśmy strzelić nawet bramkę na 4:3 – powiedział szkoleniowiec.
Trener Rakowa Jerzy Brzęczek po meczu z Elaną Toruń (3:3) podziękował swoim zawodnikom za zaangażowanie. – W końcówce mogliśmy strzelić nawet bramkę na 4:3 – powiedział szkoleniowiec. Jerzy Brzęczek (trener Rakowa): Dziękuję moim zawodnikom za zaangażowanie do ostatniej minuty meczu, bo ze stanu 0:3 udało im się wyrównać, a w końcówce mogliśmy strzelić bramkę na 4:3. W pierwszej połowie popełniliśmy proste błędy, z których straciliśmy gole. Po przerwie pokazaliśmy mądrość gry i kilka akcji, które mogły podobać się kibicom. Dużo świeżości wnieśli zawodnicy, którzy pojawili się na boisku w drugiej połowie. Przeciwko Elanie Toruń, to oni zadecydowali o losach spotkania. Dariusz Durda (trener Elany): Prowadząc 3:0 wydawało się losy meczu są już rozstrzygnięte. Częstochowska młodzież postawiła nam jednak trudne warunki i zdołała doprowadzić do remisu. Nie ukrywam, że chciałbym mieć w drużynie takich młodzieżowców, jakich ma Raków, bo ci zawodnicy mimo młodego wieku prezentują wysoki poziom. Dla nas ten remis jest nauczką, z której musimy wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu przeciwko GKS Tychy zdobędziemy komplet punktów.