Podbeskidzie - RKS Raków 1:1 (0:0)

Raków Częstochowa zremisował w meczu 29. kolejki Nice 1 Ligi z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1. Gola dla nas zdobył Igor Sapała. 

Trener Marek Papszun nie mógł desygnować do gry zawieszonego za kartki Rafała Figla. Z kolei drugi raz z rzędu mecz w podstawowej jedenastce rozpoczął młodzieżowiec Miłosz Szczepański. 

W pierwszym kwadransie warte odnotowania były dwie sytuacje. Najpierw strzał Adama Radwańskiego, który leciał w światło bramki wybił jeden z obrońców rywali. W odpowiedzi gospodarze również uderzali na bramkę Jakuba Szumskiego, ale z kolei tym razem nasi defensorzy zatrzymali tę próbę. Kolejne okazje dla Rakowa to strzał Jose Embalo i kapitalne uderzenie z dystansu Łukasza Góry. Na posterunku był Rafał Leszczyński, który kapitalnie "wyciągnął" piłkę po strzale "Szaszka". W odpowiedzi Podbeskidzie przeprowadziło groźny kontratak. Został on w ostatniej chwili przerwany. W 34. minucie Adam Radwański próbował precyzyjnym uderzeniem z 16. metrów, ale znów świetnie spisał się Leszczyński. "Górale" kilka minut później byli bliscy szczęścia. Łukasz Sierpina "ściął" ze skrzydła w pole karne i skierował futbolówkę w kierunku bramki. Na nasze szczęście kapitalną interwencją popisał się Jakub Szumski. 

Po zmianie stron okazji do zdobycia goli było nieco mniej. Najpierw w 49. minucie Rakowski nie trafił w bramkę. Następnie długo żadna z drużyn nie mogła zagrozić rywalom. Raków mógł objąć prowadzenie po tym, jak bramkarz gospodarzy nie opanował piłki, która podskoczyła na nierównej murawie. W ostatniej chwili Leszczyński złapał futbolówkę przed linią. Chwilę później przed szansą był były zawodnik "Górali" Piotr Malinowski, ale znowu golkiper rywali znakomicie się spisał. Końcówka spotkania przyniosła dwie bramki. Najpierw w pole karne znakomicie wpadł Mondek podał do Sapały, a ten "kropnął" nie do obrony. Była wówczas 82. minuta meczu. Radość po naszej stronie nie trwała długo, bo zaledwie trzy minuty. Podbeskidzie odpowiedziało bardzo dobrym uderzeniem Valerijsa Sabali. Ostatnie fragmenty były bardzo emocjonujące. Akcja przechodziła z jednej połowy na drugą, jednak ostatecznie po końcowym gwizdku arbitra na tablicy świetlnej widniał rezultat 1:1. 

Teraz częstochowian czeka mecz domowy. Czerwono-niebiescy zagrają w środę o godzinie 18 z Ruchem Chorzów. 

Podbeskidzie Bielsko-Biała - RKS Raków Częstochowa 1:1 (0:0)

Bramki:
0:1 - Igor Sapała 82'
1:1 - Valerijs Sabala 85' 

Kartki:
36' - Valerijs Sabala
52' - Łukasz Góra
58' - Mavrouidis Bougaidis
78' - Łukasz Hanzel
87' - Adrian Rakowski

Składy:
Podbeskidzie: Leszczyński - Modelski, Malec, Bougaidis, Oleksy, Kozak (80. Kolar), Hanzel, Rakowski (90. Wiktorski), Sierpina, Tomczyk (69. Kostorz), Sabala.

RKS Raków: Szumski - Rakhmanov, Niewulis, Radwański (87. Wójcik), Embalo (73. Czerkas), Malinowski, Sapała, Łabojko, Mondek, Góra (73. Kościelny), Szczepański.