Podsumowanie 2014 roku

Podsumowanie 2014 oczami ludzi związanych z Rakowem. 

Dawid Jankowski (trener):

Rok 2014 dla naszego klubu jak i dla mnie był rokiem wielkich wahań nastrojów. Sezon 2013/14 zakończyliśmy spadkiem, ale wymogi licencyjne pozwoliły nam na utrzymanie się w lidze. W czasie rozgrywek trener Brzęczek podał się do dyspozycji zarządu klubu, a decyzją władz klubu, sezon został dokończony w niezmienionym składzie, jeśli chodzi o sztab szkoleniowy. Więc, połowa roku piłkarskiego już była, jak widać ciekawa. Rozpoczynając przygotowania do pierwszej rundy sezonu 2014/15 byliśmy pełni optymizmu, a rundę zaczęliśmy od dobrej gry i dobrych wyników. Jednak od 9 kolejki ligowej wróciły problemy z wynikami i wahaniami formy. Dochodzi zwolnienie z pracy trenera Brzęczka przed końcem rundy. Patrząc na cały rok można ocenić, że był jedną wielką karuzelą nastrojów.

Jeśli chodzi o mnie, to od połowy roku przestałem pełnić funkcję trenera grupy juniorskiej, a po zakończeniu pracy w klubie Dawida Błaszczykowskiego zacząłem ściśle współpracować z trenerem Brzęczkiem i pierwszym zespołem Rakowa. Po wcześniejszym wspomnianym przeze mnie zwolnieniem Jerzego Brzęczka otrzymałem szanse prowadzenia zespołu jako pierwszy trener. Po skończonych rozgrywkach władze klubu zatrudniają nowego trenera o ciekawej przeszłości zawodowej. co daje nam nadzieje na poprawę gry i wyników pierwszego zespołu.

Jak widać dla klubu i dla mnie było to rok ekscytujący w zawirowania, ale jak to w świadku piłkarskim jest tego można się spodziewać. Z nadzieja podchodzę do pracy z nowym trenerem, która pozwoli mi nabierać nowe doświadczenia co do pracy trenerskiej.

Adrian Pluta (zawodnik):
Rok 2014 uważam prywatanie i sportowo za udany. Na pewno to był bardzo pracowity okres. Rekonwalescencja po poważnym urazie trwała bardzo długo i była to żmudna praca, aby wrócić do pełni zdrowia. Pomimo kontuzji cieszę się, że udało mi się wskoczyć do składu i rozegrać całą rundę. Nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko, ale gdy tylko dostałem szansę, to postanowiłem ją wykorzystać.

Na minus są oczywiście wyniki pierwszej drużyny w lidze. Graliśmy w kratkę, a nasze ambicje są dużo większe niż obecne miejsce Rakowa w tabeli. Z nadziejami na to, że wiosna będzie należała do nas 12 stycznia rozpoczniemy przygotowania do drugiej części sezonu.

Mam nadzieję, że zbliżający się rok będzie jeszcze ciekawszy i przede wszystkim w nadchodzącym 2015 roku życzyłbym wszystkim zdrowia i samych wygranych Rakowa!

Patryk Podwysocki (koordynator grup młodzieżowych Akademii Raków):
2014 był rokiem licznych sukcesów naszych grup młodzieżowych zarówno w rozgrywkach ligowych jak i w licznych turniejach halowych. Świadomie nie będę wspominał o szczegółach, aby nikogo nie pominąć, tym bardziej, że dla nas podsumowanie w aspekcie sportowym będzie miało miejsce na koniec sezonu.

Pomimo licznych sukcesów i marki jaką ma nasz klub w kraju i w regionie to wciąż zdajemy sobie sprawę z konieczności udoskonalania form treningów jak i samej organizacji. Kończący się rok dla Akademii Raków był rokiem wytężonej pracy organizacyjnej. Wynikało to przede wszystkim z podziałów na grupy praktycznie w każdym roczniku, co wiąże się z większymi kosztami oraz kłopotami z bazą. Niemniej jednak w dalszym ciągu będziemy chcieli kontynuować te działania, które podnoszą jakość szkolenia w naszym klubie.

W połowie roku dołączyło do nas kilku nowych trenerów -na razie jako asystenci, ale już widzimy, że mają znaczny potencjał i niesamowity zapał do pracy, dzięki czemu możemy realizować nasze działania powierzając im w niedalekiej przyszłości samodzielne prowadzenie poszczególnych roczników.

W tym roku nasi trenerzy odbyli mnóstwo szkoleń na których mogli poszerzać swoją wiedzę i podnosić swoje kwalifikacje.

W tym roku nasi zawodnicy zaczęli naukę w Gimnazjum 7 i będziemy starali się kontynuować współpracę zarówno z tą szkołą jak i Gimnazjum 8 oraz Zespołem Szkół im. S. Żeromskiego.

Rozwija się współpraca z klubami Stradom i Victoria, choć zdajemy sobie sprawę z wielu niedociągnięć i w przyszłym roku mam nadzieję, że uda się wszystko zorganizować na najwyższym poziomie.

Zdajemy sobie sprawę z wielu niedogodności jakie wynikają głownie z braku odpowiedniej bazy, ale przy dużym wsparciu rodziców i sponsorów dajemy radę i mam nadzieję, że w kolejnym roku trafimy jako Akademia Raków do 5-10 najlepszych ośrodków szkoleniowych w kraju.

Praca z młodzieżą w Rakowie zawsze była jednym z głównych aspektów działalności klubu i zawsze mogliśmy pochwalić się znacznymi osiągnięciami. Tak jest i teraz, a w obecnej sytuacji w jakiej znajduje się klub widzimy konieczność jeszcze większego nacisku na szkolenie.

Podsumowując rozgrywki minionego roku chciałbym bardzo serdecznie podziękować zawodnikom, trenerom, sponsorom, a przede wszystkim rodzicom bez wsparcia których żaden nawet najmniejszy sukces nie byłby możliwy.

Pełni optymizmu oczekujemy kolejnych sukcesów w Nowym Roku.

Rafał Kula (Stowarzyszenie Kibiców Wieczny Raków):
To był pracowity rok dla nas, kibiców Rakowa. Bo my, to nie tylko doping na meczu, wsparcie drużyny na wyjazdach, czy oprawy, które jak to miało miejsce w tym roku, niektórym śnią sie po nocach.

Ale zacznijmy od początku czyli okresu snu zimowego z tym że, kibic nie niedźwiedź więc nie śpi. Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę gdzie występujemy jako gospodarze, kolejny Turniej Racovia Cup, gdzie wspominamy naszego przyjaciela Śp. Bolka czy zbiórka darów na paczki dla członków WiR oraz wspólnie ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen dla Kombatantów, których koleje losu porzuciły zza wschodnią granicą.

A później to juz z górki: liga, w tym roku znów nudna jak flaki z olejem, z jednym emocjonujących momentem, gdzie lecimy w niebyt i jak bumerang z niego wracamy. Upragnione wakację, pracowite, bo kibic nie ma czasu na odpoczynek, aby 1 września dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr. 1 w Częstochowie miały wszystko co niezbędne do rozpoczęcia nauki. W międzyczasie kolejna runda i kolejne wyjazdy za ukochaną drużyną, wsparcie dla syna byłego gracza Rakowa, który ciężko choruje (TRZYMAJ SIĘ FILIP!).

Piłkarska Gwiazdka, a w ciągu całego roku pielegnowanie pamięci o Bohaterach i wydarzeniach historycznych, ważnych dla naszej Ojczyzny. Można tak pisać i pisac, ale zamisat tego mozna wejśc na naszą stronę i sie o tym samemu przekonać. My nie gryziemy. Na zakończenie życzymy wszystkim: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU życzą Kibice Rakowa