Podsumowanie 9. kolejki Nice 1 Ligi
Stomil Olsztyn – Miedź Legnica 2:0
Twierdza w Olsztynie pozostaje niezdobyta, nawet gdy przyjeżdża lider i faworyt do awansu. Daleki wyjazd do Olsztyna nie służy przyjezdnym drużynom w efekcie czego Stomil aż 12 z 13 zdobytych w tym sezonie punktów wywalczył na własnym boisku.
Wigry Suwałki – Odra Opole 2:1
Niemniejsza niespodzianka niż w Olsztynie miała miejsce w Suwałkach. Wigry odniosły drugie w sezonie i drugie z rzędu zwycięstwo, pomimo, że to faworyzowani goście objęli prowadzenie. Zwycięskie gole dla Wigier były dopiero czwartą i piątą bramką zdobytą przez ten zespół w tym sezonie.
Zagłębie Sosnowiec – Chojniczanka Chojnice 1:3
Potknięcia liderów wykorzystała Chojniczanka. Na trudnym terenie w Sosnowcu decydujące bramki dla gości zdobył zawodnik, który wcześniej dał Chojniczance również trzy punkty w Częstochowie – Adam Ryczkowski.
Stal Mielec – GKS Katowice 3:2
Co raz trudniejsza sytuacja w Katowicach. GKS w swoich ostatnich czterech spotkaniach zdobył zaledwie 1 punkt. Tym razem porażką zakończył pojedynek w Mielcu. Stal już do przerwy prowadziła 3:0, w drugiej połowie katowiczanie próbowali odrobić straty lecz gospodarze nie wypuścili z rąk zwycięstwa.
Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 1:2
Kibice w Chorzowie nie mają powodów do optymizmu. Łatwiej o trzy punkty niż w kończącym 9 kolejkę spotkaniu z Górnikiem Łęczna już chyba nie będzie. A jednak to goście wrócili z tarczą do Łęcznej. Już w 45 minucie Górnik musiał grać w dziesiątkę po czerwonej kartce Łukasza Wiecha, 20 minut później Niebiescy objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Arkadiusza Kasperkiewicza. Lecz w końcówce to goście, niespodziewanie odwrócili losy spotkania, zwycięską bramkę zdobył w 90 minucie spotkania Grzegorz Bonin.
Pozostałe spotkania:
Drutex-Bytovia Bytów – Puszcza Niepołomice 1:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Siedlce 2:0
GKS Tychy – Olimpia Grudziądz 2:1
Chrobry Głogów – Raków Częstochowa 2:3
Najwięcej kibiców obejrzało spotkanie w Chorzowie 4279. Liderem strzelców pozostał Marcin Wodecki – 6 bramek.
Autor: Przemysław Handrysiak