Podsumowanie sezonu cz.1 [bramkarze]

W minionym sezonie trzech zawodników strzegło bramki Rakowa w meczach ligowych. Każdy z nich miał status młodzieżowca. 

Runda jesienna należała do Tomasza Loski. Wypożyczony z Górnika Zabrze golkiper wystąpił we wszystkich 19. meczach na trzecim szczeblu rozgrywkowym. 21-latek skapitulował wówczas piętnaście razy, co daje średnią 0.79 bramki na mecz. Trzy gole rywale zdobyli z rzutów karnych, natomiast Loska aż siedmiokrotnie zachował czyste konto. W przerwie między rundami Tomasz powrócił do Zabrza, gdzie również grał w podstawowej jedenastce, a Górnik awansował do Lotto Ekstraklasy, co stało się przy sporym udziale właśnie naszego byłego bramkarza. 

Piłkarską wiosnę czerwono-niebiescy rozpoczęli z Kamilem Czaplą w składzie. Jednak po dwóch przegranych spotkaniach (z GKS-em Bełchatów 0:1 i Gryfem Wejherowo 1:2) nastąpiła zmiana między słupkami. Miejsce Czapli zajął wypożyczony z Lecha Poznań Mateusz Lis, który zimą dołączył do zespołu i nie oddał już miejsca w wyjściowej jedenastce do końca sezonu. Raków wiosną stracił czternaście bramek (dwie z rzutów karnych) w 15. meczach (średnia 0.93). Lis pięciokrotnie zachował czyste konto. 

Raków Częstochowa w sezonie 2016/17 ostateczni stracił 29 goli. Mniej razy kapitulowali jedynie bramkarze Puszczy Niepołomice - 24 razy. 

W szerokiej kadrze Rakowa znajdowali się jeszcze Mateusz Kos i Błażej Stępień, którzy wraz z Czaplą dostawali swoje szanse w drużynie rezerw. Z kolei Jakub Jastrzębski jest wypożyczony do Victorii Częstochowa.