Podsumowanie sezonu cz. 3 [pomocnicy]

Czas na podsumowanie sezonu w wykonaniu linii pomocy naszego zespołu. Nasi pomocnicy zanotowali w sumie 33 asysty.

Tak jak przystało na kapitana, to Rafał Figiel był jedną z najjaśniejszych postaci Rakowa. Popularny „Figo” rozegrał łącznie 3050 minut, notując w tym czasie 11 bramek oraz 9 asyst. Nasz pomocnik może pochwalić się również 82% skutecznością podań. Rafał oddawał też najwięcej strzałów na bramkę rywali (76).

Z największą ilością minut spędzonych na boisku wśród pomocników obok Figla melduje się Piotr Malinowski. „Malina” spędził na murawie w sumie 2992 minut. Piotr był również najczęściej faulowanym zawodnikiem w drużynie (69 fauli). Licznik Maliny zatrzymał się na 6 bramkach i 9 asystach.

Jedną z kluczowych postaci w pomocy był też Przemysław Oziębała. Jego rajdy prawą flanką przyniosły naszej drużynie 10 goli.
Przebojem do drużyny wdarł się Jakub Łabojko, który został wypożyczony z Ruchu Radzionków, a wraz z końcem sezonu wykupiony z poprzedniego klubu. Młody pomocnik zaliczył jedno trafienie oraz dołożył jedną asystę. Kuba rozegrał łącznie 1330 minut i miał 85% skuteczności podań.

Tak jak Łabojko, również wiosną zawitał na Limanowskiego Tomasz Wróbel. Pomocnik z przeszłością ekstraklasową trafił do nas z Rozwoju Katowice. „Wróbi” zakończył sezon z 10 trafieniami (wszystkie gole strzelał jeszcze dla Rozwoju Katowice) i 3 asystami w naszym zespole.
Ponad 2000 minut rozegrali dla Rakowa w sezonie 2016/2017 również Tomasz Margol (2370 minut) i Peter Mazan (2197 minut). Polak zanotował 5 goli oraz 2 asysty. Słowak natomiast 3 razy cieszył się z gola i 4 razy z ostatniego podania do kolegi. Filip Kowalczyk, który przybył do Rakowa przed sezonem zdążył rozegrać w naszej drużynie 1739 minut, a w tym czasie udało mu się strzelić 3 gole oraz zdobyć 4 asysty.
Nieco ponad 1000 minut rozegrał także były zawodnik Legii Warszawa – Przemysław Mizgała.

Ponadto w zespole Rakowa w ubiegłym sezonie występowali: Łukasz Kmieć, Karol Żmijewski, Kamil Wojtyra, Konrad Zaradny, Patryk Szymański oraz Dawid Kamiński.

Podsumowując grę naszych pomocników możemy być bardzo z niej zadowoleni. Często rywale nie umieli odczytać naszych zadań taktycznych, a cechowała nas tez między innymi duża wymienność pozycji w tej formacji. Dowodem na solidną grę naszych pomocników może świadczyć posiadanie piłki w ubiegłym sezonie, które średnio wynosiło 57% na mecz.