Pierwsza połowa odbyła się po dyktando Rakowa. Pierwszy celny strzał kibice zobaczyli już w 30 sekundzie, gdy Ivi Lopez zgrał piłkę do Gustava Berggrena, a ten zdecodywał się na strzał z dystansu. Kolejna próba z dystansu zakończyła się już objęciem prowadzenia przez podopiecznych Marka Papszuna. W 23 minucie uderzenie Vladyslava Kochergina odbiło się jeszcze od pleców Paua Resty, co kompletnie zaskoczyło golkipera Korony i piłka trafiła do siatki. Kilka minut później, praktycznie bliżniaczą sytuację miał Ivi. Też zdecydował się uderzać sprzed pola karnego, a piłka również odbiła się od gracza Korony, ale trafiła prosto w ręce Dziekońskiego. W 36 minucie w pole karne wbiegł Jean Carlos, ale jego uderzenie powędrowało obok bramki.

W drugiej części gry sygnał do ataku dał zespół gości, który znalazł się pod bramką Rakowa, krótko po wznowieniu spotkania. Zamieszanie w polu karnym po rzucie wolnym dla Korony, błyskawicznie zażegnała defensywa Czerwono-Niebieskich. Raków przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanął w 60 minucie. Do rzutu wolnego podszedł Ivi Lopez, który zagrał precyzyjną piłkę na głowę Stratosa Svarnasa. Uderzenie Greka poszybowało minimalnie nad poprzeczką. W kolejnych minutach, Korona próbowała przeforosować defensywę gospodarzy, ale robiła to bezskutecznie. W końcówce spotkania, bezpośrednio z rzutu rożnego chciał zaskoczyć Marcel Pięczek, ale czujnie w bramce zachował się Trelowski. 87 minuta to natomiast bardzo dobra sytuacja Michaeal Ameyawa, zakończona niecelnym strzałem. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, wyrównującego gola zdobył Adrian Dalmau.

Raków Częstochowa - Korona Kielce 1:1 (1:0)

Bramki: Kochergin 23' - Dalmau 89'

Raków: Trelowski - Svarnas, Rodin, Arsenić - Jean Carlos (90, Lamprou), Otieno - Berggren, Kochergin (82, Barath) - Ivi (67' Diaz), Amorim (67, Ameyaw) - Brunes (67, Walczak).

Korona: Dziekoński - Trojak, Resta, Pięczek - Długosz, Matuszewski - Strzeboński (79, Nagamtsu), Hofmeister - Błanik, Fornalczyk (79, Shikavka) - Dalmau.

Żółte kartki: Svarnas, Walczak - Matuszewski

Widzów: 5338

Sędziował: Wojciech Myć (Lublin)