Podział punktów w Radomiu. Radomiak - Raków 0:0

Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował w wyjazdowym meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Radomiakiem Radom.

Już na początku meczu nieco mocniej mogły zabić serca kibiców Rakowa, po tym jak Vladan Kovačević ucierpiał w jednej z akcji. Bramkarz Medalików był jednak zdolny do dalszej gry. Gospodarze stworzyli sobie groźną akcję w 13. minucie meczu po dobrze wykonanym rzucie z autu, ale ważną i skuteczną interwencją popisał się Stratos Svarnas. W 21. minucie dowodzący dziś z ławki rezerwowych trener Dawid Szwarga musiał przeprowadzić wymuszoną zmianę, po tym jak urazu doznał Milan Rundić. Jego miejsce zajął Tomáš Petrášek. Po dwóch kwadransach dobrze z piłką zabrał się Ben Lederman, który pognał w kierunku bramki Radomiaka i oddał strzał, który został zablokowany przez obrońców rywali. Piłkę dobijał jeszcze Jean Carlos, ale poradził sobie z jego próbą Gabriel Kobylak, golkiper gospodarzy. Bramkarz radomian skutecznie interweniował również w 41. minucie, kiedy niebezpieczny strzał oddał Fran Tudor. Jeszcze przed przerwą po drużynowej akcji uderzał Jean Carlos, ale dobrze ustawiony był Kobylak, a oba zespoły do szatni schodziły przy bebramkowym remisie. 

 

Początek drugiej połowy meczu to przede wszystkim dużo twardej walki w środku pola. Oba zespoły próbowały szybkimi atakami zagrozić rywalowi, ale w ofensywnych poczynaniach brakowało przysłowiowej kropki nad "i". Najbliżej trafienia w 68. minucie był Dawid Abramowicz, który próbował zaskoczyć Kovačevicia z lewej strony boiska. Trenerzy obu drużyn szukali nowych rozwiązań, decydując się na kilka zmian. Do ogromnego zamieszania doszło na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze po trafieniu Daniela Pika wyszli na prowadzenie, ale sędzia po weryfikacji VAR anulował gola, dopatrując się przewinienia na Svarnasie. W całej sytuacji doszło do awantury pomiędzy zawodnikami obu drużyn, a czerwoną kartką ukarany został będący poza boiskiem Patryk Kun. Nerwów i boiskowych emocji nie brakowało do końcowego gwizdka, ale żadna drużyna nie zdołała przechylić szali na swoją stronę i świąteczny mecz w Radomiu zakończył się podziałem punktów.  

 

W kolejnym ligowym spotkaniu Medaliki przy Limanowskiego 83 zagrają z Widzewem Łódź. Spotkanie z beniaminkiem Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 16 kwietnia o godzinie 15:00. Wszystkie bilety na ten mecz zostały wyprzedane.

 

Radomiak Radom - Raków Częstochowa 0:0 (0:0)

  

Raków: Kovačević - Svarnas, Arsenić, Rundić (21. Petrášek), Papanikolaou (87. Berggren), Lederman, Tudor, Carlos, Nowak (70. Wdowiak), Ivi (70. Cebula), Gutkovskis

Pogoń: Kobylak - Jakubik, Rossi, Cichocki (69. Cestor), Abramowicz, Semedo (69. Pik), Ramos, Donis (75. Cele), Alves (89. Sarmiento), Machado (89. Nowakowski), Rocha

 

Żółte kartki: Cichocki, Machado - Papanikolaou, Gutkovskis

Czerwona kartka: Kun