Pojedynek snajperów: Retlewski vs. Rasiak

Dodatkowym smaczkiem sobotniego meczu z Wartą Poznań (godz. 15:00) będzie pojedynek dwóch najskuteczniejszych piłkarzy obu drużyn: Dawida Retlewskiego i Grzegorza Rasiaka.
Dodatkowym smaczkiem sobotniego meczu z Wartą Poznań (godz. 15:00) będzie pojedynek dwóch najskuteczniejszych piłkarzy obu drużyn: Dawida Retlewskiego i Grzegorza Rasiaka. W klasyfikacji strzelców drugiej ligi, napastników Rakowa i Warty dzieli zaledwie jedna bramka. Jeszcze kilka sezonów temu, Rasiak występował na boiskach angielskiej Premier League i rywalizował z najlepszymi piłkarzami świata. Po powrocie do Polski, najpierw znalazł się w Jagiellonii Białystok, a sezon później przeniósł się Lechii Gdańsk. Latem, po piętnastu latach postanowił wrócić do Warty, która w sobotę będzie przeciwnikiem Rakowa. – Założenie jest takie, że mamy znaleźć się w pierwszej ósemce, która gwarantuje utrzymanie w drugiej lidze. Ale wiem, że w naszej drużynie drzemie potencjał i chcemy go wykorzystać. Chcemy grać piłkę ofensywną i myślę, że dobrze nam to wychodzi. W Warcie jest kilku naprawdę dobrych piłkarzy, którzy wnoszą jakość do drużyny – powiedział nam Rasiak. Jak do tej pory, w drugoligowych rozgrywkach Rasiak strzelił sześć bramek. To zaledwie o jedną więcej niż najskuteczniejszy piłkarz Rakowa - Dawid Retlewski. Napastnik Warty nie ukrywa, iż o koronie króla strzelców póki co nie myśli, ale przeciwko naszej drużynie chciałby powiększyć swój dorobek strzelecki. – Liczy się dobro całej drużyny. Nie mam nic przeciwko temu, żeby strzelali koledzy, a ja im na przykład asystował. Ale przyszedłem do Warty żeby jej pomóc i wiem, że w zespole liczą na moje bramki. Najważniejsze to strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika i z takim nastawieniem jedziemy w sobotę do Częstochowy na mecz z Rakowem – zapowiada były gracz m.in. Tottenhamu Hotspur i Boltonu Wanderers. Piłkarze Rakowa nie zamierzają jednak ułatwiać zadania swoim rywalom. Po ostatniej porażce z Odrą Opole (1:4), czerwono – niebiescy chcą jak najszybciej wrócić do optymalnej dyspozycji. Pomóc ma w tym Retlewski, który tylko w ostatnich dwóch meczach strzelił trzy bramki i w klasyfikacji strzelców drugiej ligi ustępuje Rasiakowi jednym trafieniem. – To będzie ciężki mecz, ale myślę że ciekawy dla kibiców. Obie drużyny grają ofensywny futbol, co zapowiada emocje i bramki. Jeśli chodzi o przeciwników, to mają w składzie kilku doświadczonych piłkarzy na czele z Grzegorzem Rasiakiem, który w przeszłości grał przecież w jednym klubie z Garethem Balem. My znamy jednak także swoją wartość i musimy skoncentrować się na własnej grze – przekonuje Retlewski. Fot. Tomasz Turek/www.wartapoznansa.pl