Drużyna trenera Marka Papszuna do walki na krajowym podwórku powróci po dwóch tygodniach. W ostatnim spotkaniu ligowym częstochowianie 14 sierpnia zagrali z Jagiellonią Białystok, z którą podzielili się punktami. Powrót z pewnością nie będzie należał do łatwych. Po pierwsze Śląsk to wymagający rywal, po drugie Czerwono-Niebiescy będą musieli pokazać siłę mentalną i najszybciej jak to możliwe przetrawić czwartkowe wydarzenia z Pragi. 

Dla Rakowa mecz ze Śląskiem będzie 5 w bieżącym sezonie Ekstraklasy i początkiem ligowego maratonu. Zoran Arsenić i spółka uzbierali dotychczas 7 punktów, które dały 2 zwycięstwa, remis oraz jedna przegrana. Przypomnijmy, że Medaliki mają 2 zaległe spotkania, które jedno z nich odbędzie się w najbliższą środę przy Limanowskiego 83 z Pogonią Szczecin. 

Kurs forBET na zwycięstwo Rakowa wynosi 2.32.

Śląsk początek nowego sezonu może uznać za udany. Zespół trenera Ivana Djurdjevicia zdobył dotychczas 9 punktów i przed 7. kolejką plasował się na 7. miejscu w tabeli. Na taki wynik złożyły się 2 zwycięstwa, 3 remisy oraz jedna porażka. Śląsk zdobył w obecnym sezonie 5 bramek, a na listę strzelców za każdym razem wpisywał się inny zawodnik. 5 z 9 punktów wrocławianie wywalczyli przed własną publicznością, wygrywając z Pogonią Szczecin oraz notując remisy z Widzewem Łódź oraz Cracovią. 

- Na pewno nie jest łatwe przegrać i odpaść z europejskich pucharów. Myślę, że poprzednie sezony pokazują, że to nie jest moment, w którym ten zespół się podłamie i zagra inaczej. Będą grali cały czas tak samo, bo zawodnicy mogą się zmieniać, ale styl gry pozostaje taki sam. Raków jest mocny w fazach przejściowych, w intensywnym bieganiu. Takiego przeciwnika się w niedzielę spodziewamy - mówił na przedmeczowej konferencji II trener Śląska, Maciej Stachowiak. 

W poprzednim sezonie ze Śląskiem mierzyliśmy się dwukrotnie. W pierwszym spotkaniu rozegranym we Wrocławiu wygraliśmy 2:1 po bramkach Vladislavsa Gutkovskisa oraz Iviego Lopeza. W rewanżu przy Limanowskiego padł remis 1:1, a trafienie dla Medalików zanotował Patryk Kun. Niedzielne spotkanie będzie 11 pomiędzy Rakowem a Śląskiem na poziomie Ekstraklasy. Dotychczas czterokrotnie wygrywali częstochowianie, 5 razy padał remis, a raz górą był Śląsk Wrocław. 

Głównym arbitrem meczu ze Śląskiem będzie Tomasz Musiał. Jego asystentami będą Sebastian Mucha oraz Jakub Ślusarski. Sędzią technicznym wybrany został Marcin Kochanek. Za system VAR odpowiedzialni będą natomiast Paweł Raczkowski oraz Radosław Siejka. 

Pierwszy gwizdek niedzielnego spotkania o godzinie 15:00. Transmisję będzie można oglądać na Canal+ Sport.