Polonia Bytom - RKS Raków 1:0 (1:0)

Raków Częstochowa przegrał w meczu 26. kolejki II ligi z Polonią Bytom 0:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył w 3 minucie Patryk Stefański.

W składzie zabrakło pauzujących za 4 żółte kartki Adriana Klepczyńskiego i Błażeja Radlera. Ich miejsce zajęli Matheus Bissi i Adam Mesjasz. Od pierwszej minuty zagrał także Dariusz Pawlusiński. Na szpicy natomiast wystąpił Wojciech Okińczyc, a tuż za nim ustawiony był Piotr Malinowski.

Częstochowanie rozpoczęli odważnie i w pierwszych fragmentach mieli dwie okazje do zdobycia gola. Najpierw po rzucie rożnym do piłki dopadł Łukasz Kmieć i oddał strzał, ale z linii bramkowej futbolówkę wybił obrońca. Chwilę później Mesjasz nieczysto uderzył głową w dogodnej sytuacji.

Gospodarze skontrowali. Błąd naszej defensywy wykorzystał Patryk Stefański, który z około osiemnastego metra oddał piękny strzał i pokonał bezradnego Mateusza Kosa. 

Od tego momentu Polonia cofnęła się i czekała na kontrataki. Jeden z nich mógł przynieść podwyższenie rezultatu. Mesjasz niedokładnie podawał do Bissiego, a gospodarze rozpoczęli akcję. Michał Zieliński dośrodkował do Stefańskiego, ale ten uderzył prosto w Kosa. 

W 21 minucie Dariusz Pawlusiński wbiegł w pole karne i został popchnięty przez gracza z Bytomia. Niestety gwizdek arbitra Sebastiana Załęskiego milczał. 

5 minut przed końcem pierwszej połowy Polonia miała wyborną okazję na zdobycie drugiego gola. Aleksander Januszkiewicz pomknął prawą stroną, minął naszych piłkarzy i dośrodkował do osamotnionego w polu karnym Michała Zielińskiego. Na nasze szczęście napastnik rywali nie trafił w piłkę.

Drugą część gry lepiej rozpoczęli gospodarze, kiedy strzały oddali Setlak i Zalewski, ale blokowali je nasi obrońcy. 

Raków przez długi czas nie mógł stworzyć sobie dogodnych okazji. Trenerzy próbowali zmienić obraz gry zmianami. Na boisku pojawili się Hoferica, Warchoł i Mizgała. Ten drugi miał znakomitą okazję kilkanaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Nasz napastnik dostał piłkę w polu karnym, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę Polonii. 

W samej końcówce bardzo ciekawie zrobiło się jeszcze dwukrotnie. Najpierw kontrę mieli poloniści, a konkretnie Arkadiusz Kowalczyk. Rezerwowy bytomian nie zdołał jednak oddać strzału. Następnie, już w doliczonym czasie gry sprzed pola karnego uderzał Bissi, ale piłka po rykoszecie minęłą minimalnie bramkę strzeżoną przez Adriana Olszewskiego. Niestety kilka chwil później arbiter zakończył mecz.

Raków przegrał drugi mecz z rzędu. Kolejny mecz czerwono-niebiescy zagrają na własnym boisku z Puszczą Niepołomice.

Polonia Bytom - RKS Raków 1:0 (1:0)

Bramki:
1:0 - Stefański 3'

Kartki:
14' - Pawlusiński
21' - Kamiński
80' - Kowalczyk
86' - Mesjasz
90' - Mróz
90' - Kowalczyk (czerwona, za drugą żółtą)

Składy:

Polonia Bytom: Olszewski - Słodowy, Janosik, Rylukowski, Szal, Setlak (88. Pielichowski), Zalewski, Januszkiewicz (61. Krysian), Lachowski, Stefański (59. Kowalczyk), Zieliński (68. Mróz)

RKS Raków: Kos - Bissi, Góra, Mesjasz, Rogala, Kmieć, Figiel (56. Hoferica), Malinowski, Kamiński, Okińczyc (74. Mizgała), Pawlusiński (59. Warchoł)