Poniedziałkowy rozruch już bez „Brondiego”
W poniedziałek piłkarze Rakowa spotkali się na pomeczowym rozruchu. Wśród trenujących zabrakło jedynie Łukasza Brondela, który po sobotnim spotkaniu z Turem Turek wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19.
Po meczu z Turem, czerwono – niebiescy otrzymali od trenera Jerzego Brzęczka wolną niedzielę. W poniedziałek spotkali się na zajęciach w godzinach popołudniowych. Dla zawodników, którzy przeciwko Turowi wystąpili w większym wymiarze czasowym, trening nie był zbyt forsowny i miał charakter pomeczowego rozruchu. Po twarzach naszych piłkarzy było widać, że wciąż rozpamiętują sobotnią porażkę. – Do tej pory zastanawiam się jak mogliśmy przegrać ten mecz. Do straty drugiej bramki graliśmy dobrze, a później coś się zacięło. Rywal miał natomiast trzy sytuacje i strzelił trzy bramki. Teraz zamierzamy zrobić wszystko żeby wygrać w Żaganiu z Czarnymi – powiedział nam kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk. Po zajęciach uraz kolana zgłosił Arkadiusz Hyra. Obrońca Rakowa prawdopodobnie naciągnął więzadła w kolanie, po niefortunnym upadku w pierwszej połowie. W poniedziałek wieczorem piłkarz przejdzie szczegółowe badania.
W zajęciach nie uczestniczył Łukasz Brondel. Jego nieobecność była jednak w pełni usprawiedliwiona. Do klubu z Limanowskiego już kilkanaście dni temu wpłynęło pismo z powołaniem dla naszego zawodnika do reprezentacji Polski do lat 19, która w sobotę (26. marca) i w niedzielę (28. marca) rozegra towarzyski dwumecz z rówieśnikami z Norwegii. Z tego powodu występ „Brondiego” przeciwko Czarnym Żagań jest wykluczony. – Dla Łukasza jest to ogromna szansa żeby znaleźć się w kadrze na zbliżające się Mistrzostwa Europy do lat 19. Tym bardziej, że podczas ostatniej konsultacji szkoleniowej pozostawił po sobie dobre wrażenie – twierdzi Brzęczek.