Porażka w Poznaniu. Lech - Raków 4:1

Raków Częstochowa przegrał 1:4 w zaległym meczu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań. Jedyną bramkę dla Medalików zdobył Deian Sorescu.

Mecz przy Bułgarskiej zaczął się kapitalnie dla Medalików. Już w 2. minucie spotkania, w swojej pierwszej ofensywnej akcji objęliśmy prowadzenie. Precyzyjną wrzutkę Dawida Drachala z prawej strony na bramkę zamienił Deian Sorescu. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i już w 6. minucie do wyrównania doprowadził Michał Gurgul, który najpierw uderzał głową, ale tę próbę zdołał wybronić Vladan Kovačević. Przy dobitce młodzieżowca Lecha, nasz golkiper był już jednak bez szans. Przez kolejne minuty gra się nieco uspoiła, ale oba zespoły szukały swoich okazji do zdobycia kolejnej bramki. Ta sztuka udała się gospodarzom, których na prowadzenie w 25. minucie wyprowadził Filip Marchwiński. Podopieczni trenera Johna van den Broma mieli ochotę na kolejne trafienie, ale mimo kilku okazji nie zdołali pokonać "Kovy". Przed przerwą groźnie zderzyli się ze sobą Łukasz Zwoliński oraz Filip Dagerstål. Obrońca Lecha ucierpiał na tyle mocno, że musiał opuścić boisko na noszach i został zastąpiony przez Antonio Milicia. W doliczonym czasie gry próbowaliśmy jeszcze ze stałych fragmentów gry, ale nie zdołaliśmy odrobić strat. 

 

Początek drugiej połowy nie przyniósł żadnej okazji ani jednym, ani drugim. Po równej godzinie gry głową uderzał Fabian Piasecki, który w drugiej części spotkania zastąpił Łukasza Zwolińskiego. Z próbą "Piaska" poradził sobie jednak Bartosz Mrozek. Kiedy wydawało się, że zespół trenera Dawida Szwargi ruszy do ataku w poszukiwaniu wyrównującej bramki, trzeciego gola strzelili gospodarze, a na listę strzelców wpisał się Kristoffer Velde. Czerwono-Niebiescy do końca podejmowali walkę, próbując odmienić losy spotkania. Groźnego strzału poszukał Marcin Cebula, a Srdjan Plavšić zanotował kilka celnych wrzutek, ale brakowało przysłowiowej kropki nad "i". W jednej z ostatniej akcji meczu wynik ustalił Adriel Ba Loua. Tym samym w zaległym meczu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy trzy punkty zostały w Poznaniu. 

 

Kolejny mecz zespół Medalików rozegra już w najbliższą niedzielę. Przy Limanowskiego 83 w ramach 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy zagramy z Radomiakiem Radom. 

 

Lech Poznań - Raków Częstochowa 4:1 (2:1)

Bramki: Gurgul 6', Marchwiński 25', Velde 71', Ba Loua 90' - Sorescu 2' 

 

Raków: V. Kovačević - Papanikolaou (46. Racovițan), A. Kovačević, Rundić, Berggren (75. Kochergin), Lederman, Drachal (70. Plavšić), Sorescu, Yeboah (60. Kittel), Cebula, Zwoliński (60. Piasecki)

Lech: Mrozek - Czerwiński, Dagerstål (45. Milić), Blažič, Gurgul, Karlström, Murawski, Sousa (68. Szymczak), Pereira, Marchwiński (81. Ba Loua), Velde (81. Sobiech)