Prezes Kołaczyk odpowiada na pytania kibiców

W zeszłym tygodniu kibice mogli wysyłać pytania do prezesa RKS-u – Krzysztofa Kołaczyka. Dzisiaj przedstawiamy odpowiedzi na najciekawsze i najczęściej powtarzające się pytania.

Kiedy poznamy nazwisko nowego trenera?

Krzysztof Kołaczyk: Nie chcemy kibiców dłużej trzymać w niepewności. Informację o tym, kto będzie nowym trenerem, przekażemy zaraz po podpisaniu kontraktu ze szkoleniowcem. Możliwe, że stanie się to jeszcze w tym tygodniu, najpóźniej na początku przyszłego. Wiem, że to bardzo ważna wiadomość, dlatego podamy ją najszybciej, jak to będzie możliwe.

Czy klub w przerwie zimowej przewiduje wzmocnienia?

Nie wykluczamy, że w przerwie między rundami dojdzie do nas dwóch, może trzech zawodników. Nasz dział scoutingu monitoruje uważnie rynek i prowadzimy rozmowy z piłkarzami, którzy już teraz mogą zasilić nasz klub. Jednak trzeba podkreślić, że zimowe okienko transferowe jest specyficzne, bowiem większość piłkarzy ma ważne kontrakty i przez to negocjacje są trudne. Niemniej należy się spodziewać, że Raków zostanie wzmocniony.

Czy jest poszukiwany sponsor, który oprócz firmy X-KOM byłby znaczącym wzmocniemiem klubowego budżetu?

Cały czas prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Jesteśmy optymistami i uważamy, że w przyszłym roku będziemy mieli dobre informacje dla naszych kibiców. Oczywiście bardzo chcielibyśmy, aby dołączyła do nas druga taka duża firma, jaką jest X-KOM. Czy tak się stanie? Czas pokaże. W tym roku podpisaliśmy trzynaście umów gotówkowych i sześć barterowych z nowymi firmami. To tylko świadczy, o tym że ludzi inaczej postrzegają Raków i chętniej nam ufają. 

Czy drużyna wyjedzie na obóz przygotowawczy przed rundą wiosenną?

O tym zdecyduje nowy trener. Jesteśmy przygotowani na to, że zespół będzie potrzebował takiego zgrupowania i poczyniliśmy już pewne kroki w tym kierunku. Natomiast ostateczna decyzja zapadnie po konsultacjach z nowym trenerem.

Dlaczego było tyle kontuzji podczas niedawno zakończonej rundy jesiennej?

Przede wszystkim uważam, że kontuzje miały wpływ na postawę drużyny i na pewno w jakiś sposób odbiło się to na wynikach. Z czego one wynikały – ciężko powiedzieć. Większość kontuzji to urazy mechaniczne po starciach z przeciwnikami. Monitorujemy sytuację i na pewno wyciągniemy z niej wnioski.

Do kiedy ważną umowę posiada Robert Brzęczek?

Nie mogę ujawniać wszystkich zapisów w kontrakcie, ponieważ obowiązuje mnie tajemnica. Robert jest naszym zawodnikiem i na tym zakończmy temat.

Czy Raków ma jeszcze szansę w tym sezonie na awans?

Myślę, że tak. Co prawda straciliśmy w tej rundzie sporo punktów, ale walczyć będziemy do końca. W każdym meczu będziemy chcieli zdobyć trzy punkty i piąć się w górę tabeli, aż do miejsc premiujących awans do pierwszej ligi. Natomiast nie będziemy się specjalnie „napinali”. Walka – tak, ale bez większego ciśnienia.

Czy w klubie rozpoczął już funkcjonowanie dział scoutingu, do którego jakiś czas temu prowadzony był nabór?

Tak. Dział scoutingu istnieje u nas od końcówki minionego sezonu. Jest on bardzo ważny dla funkcjonowania naszego klubu. Dużo przed nami jest jeszcze do zrobienia, ale uważam, że w przyszłości nasz dział scoutingu może równać do najlepszych w Polsce.

Nasz klub na przestrzeni wielu lat wykształcił wielu piłkarzy, którym udało się grać lub wciąż grają w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czy jest nadzieja, że do nas dołączą?

Oczywiście chcemy, aby zawodnicy, którzy tutaj zaczynali stawiać pierwsze piłkarskie kroki na Limanowskiego do nas wrócili. Jesteśmy otwarci na takie rozmowy, utrzymujemy z nimi cały czas bardzo dobry kontakt. Świadczyć o tym może ich coroczna obecność na Piłkarskiej Gwiazdce. Jesteśmy przekonani, że prędzej czy później ci piłkarze ponownie zagrają dla Rakowa.

Czy umowy dotyczące sprzedaży Maciej Gajosa oraz Mateusza Zachary zawierały zastrzeżenie wypłaty dla klubu określonej części kwoty wynikającej z ewentualnego kolejnego transferu?

Istnieją takie punkty w umowach, że pewna część pieniędzy z transferu któregoś z tych zawodników zostanie przekazana naszemu klubowi.

W jaki sposób zabezpiecza się pozostanie w klubie najzdolniejszych młodych piłkarzy, by uniknąć ich ewentualnego wyjazdu do innych klubów przed podpisaniem z Rakowem profesjonalnego kontraktu, np. do klubów ze Śląska?

Wszyscy doskonale wiedzą, że Akademia Raków dba o prawidłowy rozwój zawodników, nie tylko pod względem piłkarskim, ale też czysto ludzkim. Kiedy piłkarze zbliżają się do wieku, w którym mogą już podpisywać kontrakty zawodowe, dużo z nimi rozmawiamy i staramy się udowodnić, że pozostanie w naszym klubie będzie dla nich najlepszą możliwą opcją.

Jak reaguje pan, kiedy Rakowowi wszystko idzie ok, a przegrywającą bramkę traci w ostatniej minucie?

Nie są to na pewno miłe chwile i reaguję tak, jak każdy kto ma w sercu Raków.