Prezes Rakowa: „Czeka nas trudna wiosna”
Początek roku, to czas podsumowań i planów. O wynikach w rundzie jesiennej, celach i ewentualnych zimowych wzmocnieniach drużyny opowiada prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk. – Czeka nas trudna wiosna, więc szanujemy dobytek punktowy taki, jaki mamy – mówi szef klubu z Limanowskiego.
Rozmowa z Krzysztofem Kołaczykiem – prezesem Rakowa
Jak Pan ocenia piłkarską jesień w wykonaniu czerwono-niebieskich?
- Przed rundą jesienną 26. punktów bralibyśmy w ciemno. Oczywiście, jest pewien niedosyt, bo zgubiliśmy kilka cennych oczek, a nasza pozycja w tabeli na półmetku rozgrywek mogła być zdecydowanie lepsza. Czeka nas trudna wiosna, więc szanujemy dobytek punktowy taki, jaki mamy.
Które elementy gry należy Pana zdaniem poprawić w okresie przygotowawczym do rundy rewanżowej?
- Ważny jest całokształt, jednak pewne elementy, takie jak pewność w defensywie, precyzyjność stałych fragmentów czy skuteczność w ataku, powinny zacząć lepiej funkcjonować. Każdy zawodnik musi wnieść na boisko indywidualną wartość dodaną, wtedy cała drużyna będzie grała wiosną lepiej.
Konkurencja w środku tabeli jest duża. Czy planowane są zatem wzmocnienia i zmiany kadrowe w szeregach Rakowa?
- Do każdej formacji przydałby się zawodnik, ale musimy mierzyć siły na zamiary. Rozglądamy się i mam nadzieję, że będą to trafione transfery, stanowiące o sile oraz wpisujące się w boiskowy charakter i mentalność naszej drużyny.
Jakie są Pana prognozy i oczekiwania względem rundy wiosennej, która jak pamiętamy w ubiegłym sezonie nie była udana w wykonaniu podopiecznych Jerzego Brzęczka?
- To prawda, jednak mam nadzieję, że ten sezon będzie inny. Jesień była dobra, a wiosna będzie bardzo dobra. Wierzę, że drużyna stanie na wysokości zadania i wywalczymy „ósemkę”.
Rozmawiała: Justyna Derda (Akademia im. Jana Długosza)
Fot. Krzysztof Bolkowski