Przed inauguracją „makro”, jest dreszczyk emocji

W weekend rywalizację w makroregionie śląskim rozpoczną dwie drużyny Rakowa. Pierwsi na boisko wybiegną juniorzy młodsi, którzy w sobotę zmierzą się na wyjeździe ze Stadionem Śląskim Chorzów. Dzień później juniorzy starsi podejmą w Częstochowie ROW Rybnik.
W weekend rywalizację w makroregionie śląskim rozpoczną dwie drużyny Rakowa. Pierwsi na boisko wybiegną juniorzy młodsi, którzy w sobotę zmierzą się na wyjeździe ze Stadionem Śląskim Chorzów. Dzień później juniorzy starsi podejmą w Częstochowie ROW Rybnik. W tym sezonie Raków będzie reprezentowany w ligach makroregionu śląskiego przez cztery zespołu. Jako ostatni awans wywalczyli juniorzy starsi, którzy w meczu barażowym okazali się lepsi od MOSM Tychy. – Uważam, że zasłużenie awansowaliśmy do ligi makroregionu. Patrząc z perspektywy dwumeczu z MOSM Tychy byliśmy drużyną od rywala. Myślę, że wniesiemy do rozgrywek nową jakość – zaznacza trener juniorów starszych Dawid Krzętowski, który nie odczuwa tremy przed pierwszym meczem w Śląskiej Lidze Juniorów Starszych. – Po prostu wierzę w umiejętności moich zawodników. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i jesteśmy bojowo nastawieni do pierwszego spotkania. Naszym celem jest gra o pełną pulę w każdym meczu i miły dla oka futbol charakterystyczny dla rakowskich drużyn – dodaje Krzętowski. Większe emocje towarzyszą Dawidowi Jankowskiego. Prowadzeni przez niego juniorzy młodsi zmierzą się w sobotę ze Stadionem Chorzów. – Przed pierwszym meczem jest dreszczyk emocji – przyznaje Jankowski. – Ale gdyby go nie było, to by oznaczało, że nie podchodzę poważnie do meczów i rozgrywek. Jestem osobą ambitną i zależy mi na dobrej grze i wynikach – zaznacza trener. W trakcie treningów Jankowski dysponuje szeroką grupą trzydziestu sześciu zawodników. Na spotkanie ze Stadionem wybrać musiał „osiemnastkę”. – Nie stawiam przed drużyną żadnych celów, ale nie ukrywam że w głębi duszy moim marzeniem jest żeby jak największa liczba moich zawodników w przyszłości była przygotowana mentalnie do gry i treningów z pierwszą drużyną Rakowa. Wierzę, że nasza dobra gra będzie odzwierciedleniem wysokiego miejsca w tabeli na koniec sezonu – przekonuje Jankowski.