Przegrana Rakowa z Legią

Raków Częstochowa przegrał 1:3 z Legią Warszawa w meczu 7. kolejki PKO Ekstraklasy. Trzy gole dla gospodarzy zdobył Jarosław Niezgoda. Trafienie dla częstochowian zanotował Tomas Petrasek.

Strzelanie w niedzielnym meczu szybko, bo już w 5. minucie rozpoczęła Legia. Najwyżej do dośrodkowanej z boku boiska piłki doskoczył Jarosław Niezgoda i strzałem głową pokonał Michała Gliwę. W zespole Czerwono - Niebieskich pierwszy strzał na bramkę Radosława Majeckiego oddał chwilę potem Igor Sapała. W 11. minucie podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia podwyższyli prowadzenie. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Niezgoda.

 

W następnych kilkunastu minutach drużyny rywalizowały głównie w środku boiska, nie mogąc doprowadzić do czystej sytuacji podbramkowej. Ten stan rzeczy zmienił się w 31. minucie. W pole karne częstochowian wbiegł Marko Vesović, oddał płaski strzał, który odbił się od słupka. Chwilę później bramkarzowi Legii poważnie zagroził Daniel Bartl. Czech oddał bardzo mocny strzał zza pola karnego, a Majecki z trudem sparował futbolówkę na korner. Równie mocno tuż przed przerwą uderzył Patryk Kun. W tej sytuacji golkiper warszawskiego zespołu ponownie zbił piłkę w bok. Po kilku momentach sędzia zakończył pierwszą połowę. Na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem schodzili zawodnicy warszawskiej Legii.

 

Od początku drugiej części na murawie pojawił się Bryan Nouvier. Dla Francuza był to szósty występ w Rakowie. Siedem minut po wznowieniu gry za faul na Luquinhasie podyktowany został rzut karny dla Legii. “Jedenastkę” na bramkę zamienił Niezgoda, dla którego było to trzecie trafienie w niedzielnym starciu. Potem dobrą interwencją po uderzeniu Gvilii popisał się Gliwa. W 57. minucie padł gol dla Rakowa. Po interwencji systemu VAR, sędzia Tomasz Musiał bramki nie uznał, odgwizdując faul Brown Forbesa. W odpowiedzi indywidualny rajd przeprowadził Niezgoda. Napastnika warszawian kapitalną paradą zatrzymał nasz golkiper. 

 

Ostatnie dwadzieścia minut tego spotkania rozpoczął mocny, acz niecelny strzał Felicio Brown Forbesa. W 74. minucie  debiut w czerwono-niebieskich barwach zanotował Aleksandar Kolev. Tuż przed końcem meczu na strzał z dystansu zdecydował się Carlitos. Futbolówka minęła jednak prawą stronę bramki Gliwy. Do ostatniego gwizdka arbitra piłkarze Rakowa walczyli o honorową bramkę. Tę udało się strzelić w 94. minucie Tomasowi Petraskowi.

 

Przed naszym zespołem przerwa reprezentacyjna. W 8. kolejce PKO Ekstraklasy Czerwono - Niebiescy zmierzą się z Arką Gdynia. To starcie zaplanowano na 14. września, na godzinę 15:00.

 

Legia Warszawa - Raków Częstochowa 3:1 (2:0)

 

Legia: Majecki - Karbownik, Jędrzejczyk, Wieteska, Vesović, Antolić, Martins (71. Praszelik), Nagy, Gvilia (59. Cafu), Luquinhas, Niezgoda (64. Carlitos)

 

Raków: Gliwa - Szymonowicz, Petrasek, Azemović, Apolinarski (32. Bartl), Schwarz, Sapała, Kun, Musiolik (46. Nouvier), Brown Forbes (74. Kolev)