Pierwotnie pułkownik Maciaszczyk miał obejrzeć mecz Raków - Odra. Niestety ze względu na warunki atmosferyczne pojedynek ten przełożono, ale sama wizyta nie została odwołana. W sobotnie popołudnie wojskowa delegacja odwiedziała klub z Limanowskiego. Pułkownik Maciaszczyk ps. "Józef" długo opowiadał historię Powstania Warszawskiego, jak on przeżył walki w stolicy naszego kraju. Odpowiadał również na pytania, a także czynnie dyskutował na tematy związane choćby z wychowaniem młodych zawodników. 

Wiceprezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk, a także członek Rady Nadzorczej RKS-u Maciej Kołodziejczyk wręczyli Pułkownikowi koszulkę Rakowa z numerem 44 (symbolizuje rok wybucho Powstania Warszawskiego) i nazwiskiem Maciaszczyk. - To była wspaniała wizyta, wspaniałego człowieka. Żałujemy bardzo, że mecz nie mógł się odbyrać, ale teraz mamy zapewnienie, że Pan Pułkownik jeszcze raz nas odwiedzi i tym razem obejrzy pojedynek piłkarski z wysokości trybun. Przy okazji mam nadzieję, że połączymy to ze spotkaniem z piłkarzami z Akademii Raków, którzy mogliby posłuchać opowieści pułkownika Maciaszczyka - mówi wiceprezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk. 

Oprócz przedstawicieli Rakowa w spotkaniu uczestniczył również poseł Szymon Giżyński, który również przekazał upominek Panu Pułkownikowi. 

Z kolei Stowarzyszenie Kibiców Wieczny Raków reprezentował Albert Kula.

Na koniec wizyty pan Pułkownik na własne oczy zobaczył stadion, który mamy nadzieję jeszcze raz wkrótce odwiedzi.  

Dziękujemy za wizytę tak znakomitego gościa i mówimy do zobaczenia!