Raków gra z Elaną Toruń. Będzie przełamanie?

W sobotę piłkarze Rakowa zmierzą się z Elaną Toruń, która nie dość że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to w tym sezonie nie strzeliła jeszcze bramki. Czerwono – niebiescy liczą, że po ostatnich niepowodzeniach zdołają się przełamać. – Liczymy na doping naszych kibiców – można usłyszeć w szatni Rakowa.
W sobotę piłkarze Rakowa zmierzą się z Elaną Toruń, która nie dość że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to w tym sezonie nie strzeliła jeszcze bramki. Czerwono – niebiescy liczą, że po ostatnich niepowodzeniach zdołają się przełamać. – Liczymy na doping naszych kibiców – można usłyszeć w szatni Rakowa. Po imponującym początku sezonu, ostatnio częstochowianie zanotowali dwie porażki. Przed tygodniem czerwono - niebiescy przegrali przy Limanowskiego z Ruchem Zdzieszowice (2:3), a kilka dni później nasz zespół uległ na wyjeździe drużynie Tura Turek (0:2). Trener Rakowa Jerzy Brzęczek, ostatnią porażkę tłumaczył zbyt statyczną grą. – Do straty bramki graliśmy dobrze. Już w pierwszej minucie mogliśmy objąć prowadzenie. Po stracie gola graliśmy zbyt mało agresywnie. Rywal był natomiast bardzo zdeterminowany i w drugiej połowie podwyższył prowadzenie – mówił Brzęczek, który przeciwko Turowi nie mógł skorzystać z kilku ważnych dla zespołu piłkarzy. Kontuzje wyeliminowały z gry m.in.: Pawła Kowalczyka, Daniela da Silvę oraz Łukasza Kmiecia. Po meczu w Turku lista kontuzjowanych zawodników powiększyła się o kolejnego gracza z podstawowego składu – Piotra Mastalerza. Bocznemu obrońcy odnowił się uraz mięśnia dwugłowego i z Elaną raczej nie zagra. Wciąż niewiadomo, czy do soboty zdążą się wykurować: Kowalczyk i da Silva. Wykluczony jest występ Kmiecia, który ostatnio trenował indywidualnie. W grze ofensywnej zabraknie także Joshuy Baloguna. Nigeryjczyk przeciwko Turowi, po raz czwarty w tym sezonie został upomniany żółtą kartką i z Elaną musi pauzować. – Kontuzje i kartki wliczone są w piłkę nożną. Mamy szeroką kadrę i w takich momentach zmiennicy powinni pokazać, że należy im się miejsce w składzie. Mam jednak nadzieję, że pomimo problemów kadrowych zagramy z ogromną determinacją i zdobędziemy trzy punkty. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwy mecz, bo Elana bardzo potrzebuje punktów – zaznacza szkoleniowiec Rakowa.