Raków idzie śladem niemieckich klubów
Statyw firmy Karo SportSystems z przeznaczeniem celowym do piłki nożnej został opracowany w ścisłej współpracy z analitykami reprezentacji Niemiec. Na podstawie sugestii oraz uwag stworzono projekt spełniający najwyższe standardy, obecne w europejskim futbolu. Obecnie Niemiecki Związek Piłki Nożnej (Deutscher Fußball-Bund) posiada aż dziewięć statywów, służących każdej drużynie reprezentacyjnej. Ciekawostkę stanowi fakt, że pierwsza reprezentacja Niemiec – prowadzona przez sztab szkoleniowy na czele z Joachimem Löwem – używała zestawu KARO (statyw + kamera) podczas ośmiotygodniowego okresu przygotowawczego do mistrzostw świata w 2014 roku, a także podczas samego Mundialu w Brazylii. Aktualnie statyw jest dalej wykorzystywany do rejestrowania wykonanej pracy.
Sztab szkoleniowy Rakowa korzystał z nowego urządzenia już podczas sparingu z Widzewem Łódź, a także podczas spotkań z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Skrą Częstochowa. O zaletach statywu opowiada drugi trener RKS-u Maciej Kędziorek. - Jak dobrze wiadomo bardzo dużą wage przykładamy do analiz, nie tylko meczów, ale także treningów. Dzięki zakupowi statywu mamy możliwość obejrzenia akcji "z góry" - gdy kamera ustawiona jest widokiem "z boku" nie zawsze widać zachowanie wszystkich zawodników. Dzięki możliwośćią jakie daje statyw możemy cały czas obserwować wszystkich zawodników i wszystkie formacje. Statyw ułatwi nam wychwycenie wielu detali, a jak wiadomo przykładamy dużą wagę do taktyki. Reasumująć jest to narzędzie, które bardzo ułatwi nam prace.
W Polsce oprócz Rakowa tak nowoczesny sprzęt posiada jedynie Akademia Śląska Wrocław. Z kolei w Europie oprócz reprezentacji Niemiec ze statywu korzystają między innymi: Schalke Gelsenkirchen, VFL Wolfsburg, RB Lipsk czy FSV Mainz.
Wyłączność na dystrybucję statywów w Polsce ma marka TrainerPRO, z którą współpracuje nasz sztab szkoleniowy, a firma KARO SportSystems jest jej Partnerem Merytorycznym.
Statyw jaki posiada Raków ma wysokość 10 metrów, a próbkę możliwośći można obejrzeć w filmie poniżej.